Owsiak chciał zamówić wiązankę. Nie zgadniesz CO stało się potem

0
0
fot. CC
fot. CC /

Jurek Owsiak poinformował ostatnio Internautów, iż chciał zamówić wiązankę. Tego co stało się potem chyba się nie spodziewał.

Jurek Owsiak poprzez media społecznościowe poinformował wszystkich o tym co wydarzyło się niedawno. Jak się okazuje chciał kupić wiązankę na pogrzeb swojego przyjaciela. Niestety uniemożliwiono mu to. Dlaczego?

Zmarł nasz przyjaciel. Pogrzeb jutro, w Legionowie. Dzwonimy i chcemy zamówić wiązankę. Numer kwiaciarni znaleźliśmy w internecie. Zamawiamy ją w imieniu WOŚP i rozmowę urywa – dzwonimy jeszcze raz – odzywa się głos męski wyjaśniający, że nic nie przerywa, to on przerwał, bo nie ma ochoty przyjąć zamówienia od Orkiestry. Zamurowało nas! 

-napisał w mediach społecznościowych Jurek Owsiak. 

To jednak nie wszystko. 

W sumie chyba jego prawo – nie lubi, nie szanuje – może to zamówienie olać – a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie – bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czy ideologicznym?

-dodał. 

Nielubienie, nienawiść, czy może coś więcej? Dla nas to już powszednia kromka chleba, którą wiemy, jak ugryźć, ale nie przyjęcie zamówienia na wiązankę pogrzebową – tego nie mogliśmy zrozumieć! Pewnie, że zabolało, bo to jak w filmie grozy – takie rzeczy dzieją się w zakamarkach nienawiści, które potrafią rozniecić niezły ogień. A my Panu życzymy, by wszyscy bliscy zdrowi byli!

-puentował. 

 

Źródło: propolski.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną