40 lat temu komuniści wprowadzili stan wojenny!

Stan wojenny przygotowywany był przez komunistyczne władze już w sierpniu 1980 r., gdy w postaci strajków dały znać o sobie niepokoje społeczne i wolnościowe dążenia rodzącego się ruchu demokratycznego. W ramach kompromisu zawartego z opozycją utworzono na mocy porozumień sierpniowych Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”.
Oficjalnym powodem wprowadzenia stanu wojennego była sytuacja bliskiego załamania gospodarki, która objawiała się brakiem zaopatrzenia w sklepach oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec nadchodzącej zimy.
Faktycznymi powodami było zagrożenie zamachem stanu i przejęciem władzy ze strony opozycji skupionej w „Solidarności”, a także walka pomiędzy różnymi nurtami w ramach PZPR. Istotny był gwałtowny spadek poparcia społecznego dla polityki komunistów. Za najważniejszy argument uznano groźbę interwencji zbrojnej przez pozostałe państwa Układu Warszawskiego.
Stan wojenny w Polsce wprowadzono w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. dekretem Rady Państwa, niezgodnym z konstytucją zabraniającą wydawania dekretów w czasie trwania sesji sejmu, o czym orzekł Trybunał Konstytucyjny w marcu 2011 r. Organem zarządzającym w czasie stanu wojennego w Polsce była pozakonstytucyjna Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) z generałem W. Jaruzelskim na czele.
O godzinie 0:00 oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. Wyłączono komunikację telefoniczną, wprowadzono cenzurę korespondencji, ograniczono możliwość przemieszczania się, wprowadzając godzinę milicyjną, wstrzymano wydawanie prasy. Zarządzono również wstrzymanie wyjazdów zagranicznych do odwołania. Wprowadzono tryb doraźny w postępowaniu sądowym.
W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego NSZZ „Solidarność” rozpoczęła protesty strajkowe. Kolejne masowe wystąpienia, m.in. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina i Hucie im. Lenina w Krakowie, były brutalnie rozbijane przez ZOMO.
Kulminacją tych wydarzeń była krwawa pacyfikacja kopalni Wujek w Katowicach 16 grudnia 1981 r., kiedy to zabito 9 górników. Tego samego dnia w Gdańsku doszło do dużej manifestacji, w której udział wzięło ok. 100 000 ludzi, funkcjonariusze ZOMO postrzelili w ich trakcie 4 osoby (z czego 1 osoba zmarła).
Ogółem, w okresie trwania stanu wojennego, zostało internowanych ok. 10 tys. osób w 49 ośrodkach internowania na terenie całego kraju. Głównie byli to działacze Solidarności, opozycji politycznej oraz kilkunastu reprezentantów władzy sprzed sierpnia '80. Pozostali na wolności działacze w kwietniu 1982 r. utworzyli Tymczasową Komisję Koordynacyjną i podjęli działalność podziemną.
Stan wojenny był też wielkim wyzwaniem dla Kościoła, który stał się wówczas rzecznikiem nie tylko ludzi wierzących, ale całego społeczeństwa. Dlatego też był to okres wzmożonej inwigilacji biskupów, księży i świeckich prowadzonej przez różne organy władzy ówczesnego reżimu.
Społeczeństwo w szerokim zakresie podjęło bojkot kontrolowanych przez władze organizacji i instytucji, powstał podziemny ruch prasowo-wydawniczy, niezależny obieg informacji.
Uczestników wystąpień protestacyjnych, działaczy konspiracji zwalniano z pracy, szykanowano, zniesławiano, nakłaniano do "deklaracji lojalności". Przy współpracy Służby Bezpieczeństwa prowadzono weryfikację pracowników sądów, oświaty, administracji, środków przekazu.
Wiele organizacji społecznych oraz stowarzyszeń, wśród których można wymienić np. Niezależne Zrzeszenie Studentów czy Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, zmuszono do zawieszenia bądź zakończenia działalności. Represje wobec intelektualistów, brak perspektyw materialnych i wolności politycznej, spowodowały w następnych latach emigrację tysięcy naukowców, lekarzy, inżynierów.
Wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej i politycznej stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r. a ostatecznie zniesiony 22 lipca 1983 r.
Całkowita liczba ofiar stanu wojennego w latach 1981-1989 wynosi co najmniej 91 osób, co ustaliła badająca zbrodnie stanu wojennego Nadzwyczajna Komisja Sejmowa w latach 1989-1991.
Źródło: redakcja