Fałszywa flaga – co wspólnego mają zalecenia sanitarne z islamizacją Europy?

0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / negativespace.co/wikipedia.org, domena publiczna/pxhere.com

We Francji oficjalnie rząd zabrania katolikom modlitw w kościele. W Polsce pojawiają się hasła dotyczące piłowania katolików z przywilejów. Minister Niedzielski pod płaszczykiem sanitarnych zaleceń wymusza na nas muzułmańskie praktyki religijne i zakazuje katolikom kontaktu z krzyżem i relikwiami. Katoliku, czy wiesz jak należy rozumieć noszenie maski na twarzy i czego jest ona symbolem? Walka z chrześcijaństwem, tak jak C-19, nacierają na Europę z Chin… ale nie tylko.

ZDANIEM WHO MASKI NIE STANOWIĄ ZABEZPIECZENIA PRZED C-19

Choć od ponad roku nawet przedstawiciele WHO informują, że maski chirurgiczne są przeznaczone jedynie dla osób chorych i lekarzy, którzy opiekują się bezpośrednio chorymi, nie wiadomo dlaczego wciąż ministrowie niektórych państw oczekują, że nagle całe społeczności będą w nich chodzić. A może wiadomo? Tylko nikt o tym nie mówi… Skąd tak irracjonalne i pozbawione sensu pomysły? Czy nagle wszyscy zwariowali ? A jednak jest w tym sens… I ukryty cel.

Już w 2020 roku wiadomo było, że Światowa Organizacja Zdrowia WHO przestrzega przed noszeniem maseczek chirurgicznych przez osoby zdrowe, które chcą w ten sposób zabezpieczyć się przed zakażeniem. Nieodpowiednio stosowane mogą wręcz stać się przyczyną infekcji.

Od tamtego czasu zostało przeprowadzonych wiele randomizowanych badań o szkodliwości noszenia masek, oraz zostało wydanych sporo książek na ten temat. Powoływanie się na takie autorytety jak dr Błochowiak, grozi obecnie usuwaniem artykułów z wyszukiwarek, ale przecież nawet dr Paloma Cuchi, przedstawicielka WHO w Polsce, informowała, że: „W przypadku osób zdrowych, które nie zajmują się chorymi, nie są one konieczne. Mogą dawać poczucie bezpieczeństwa, ale nic poza tym.”

EUCHARYSTIA NA RĘKĘ, MASKI NA TWARZ, BRAK KONTAKTU Z KRZYŻEM I LUDŹMI

Skoro maski szkodzą zamiast pomagać, to czemu rządy wielu państw prześcigają się w błazeńskich pomysłach gdzie i na jakich zasadach wszyscy powinni być „zamaskowani”? A do tego dochodzi nawet przymus używania masek w kościele… Kpina? Żart? A może coś więcej?

Rząd zmienił listę zaleceń, dotyczących domów modlitwy. Wierni bez masek mają nie być wpuszczani do kościoła. Oczywiście są to nadal tylko zalecenia, które można nazwać listą życzeń Niedzielskiego. Zgodnie z prawem i Konstytucją RP nikt nie może przecież oczekiwać od księży czy wiernych by do tych irracjonalnych zaleceń się stosowali. A to dopiero początek.

Wiernym zaleca się dodatkowo przyjmować Eucharystię na rękę. Niezalecane są obrzędy z bezpośrednim kontaktem z innymi osobami, jak Sakrament Bierzmowania. Wśród najdziwniejszych pomysłów pojawiają się też takie dyrektywy, jak: „Należy zapewnić, by wierni nie mieli kontaktu z krzyżem i relikwiami. Warto unikać podawania sobie rąk podczas Mszy św.” Tak – to dzieje się w Polsce!

JAK OPIŁOWAĆ POLSKICH KATOLIKÓW, ODDZIELIĆ LUDZI OD BOGA I WPROWADZIĆ ISLAM?

Czy już oczy i uszy zaczynają się Nam wszystkim powoli otwierać na to, czym faktycznie są zalecenia Niedzielskiego dotyczące noszenia masek i zasłaniania ust oraz nosa? Czemu wiernym i przedstawicielom kościoła katolickiego utrudnia się obrzędy? Oczywiście nie tak ostro jak dzieje się to we Francji, gdzie od 3 listopada władze na terenie całego kraju zakazały odprawiania Mszy Świętych. Nie tak ostentacyjnie jak ma to miejsce w Chinach, gdzie od 2018 roku oficjalnie niszczone są kapliczki i wprowadzono szereg ograniczeń, jak na przykład zakaz wstępu do kościoła osobom niepełnoletnim, czy zakaz modlenia się w domu.

Być może jednak są tacy, którzy dobrze zdają sobie sprawę z tego, do czego zmierzają takie zakazy czy w przypadku Polski – na szczęście tylko zalecenia będące życzeniami wyjętymi spod prawa. Rąbka tajemnicy uchylił m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej, Sławomir Nitras, który podczas Campusu Polska Przyszłości organizowanego głównie z funduszy różnych niemieckich organizacji powiedział m.in., że katolików trzeba „opiłować” z przywilejów. No dobrze, ale jak zamykanie kościołów w innych państwach czy zalecenia ministra zdrowia dotyczące chodzenia w maskach mają się do opiłowywania katolików z ich przywilejów?

W państwach Islamskich, takich jak Arabia Saudyjska, prawo nakazuje kobietom zasłanianie ust i nosa. Nie jest to wyraz obostrzeń sanitarnych, lecz wymóg religijny, gdzie chociażby słowo hidżab ma wymiar metafizyczny i oznacza „zasłonę, która oddziela człowieka od świata i Boga”. Kobiety muszą mieć swoich opiekunów, którymi są mężczyźni. To oni decydują o losie kobiet. A kto chce decydować o naszym losie? Czemu od katolików również wymaga się zasłaniania ust i nosa, co ani nie jest zgodne z naszą kulturą, wiodącą religią katolicką czy prawem, ale nawet nie jest logiczne z punktu widzenia Światowej Organizacji Zdrowia WHO?

Weźmy też pod uwagę - pomijając Chiny, gdzie walka z kościołem katolickim zaczęła przybierać na sile jeszcze przed ogłoszeniem światowej pandemii, że w państwach europejskich właśnie pod płaszczykiem zaleceń sanitarnych i walki z C-19 zakazuje się obrzędów katolickich, lub próbuje się je po prostu utrudniać. Czy zatem C-19 można określić mianem fałszywej flagi, gdzie tak naprawdę walka nie toczy się o zmniejszenie liczby chorych na C-19, ale o maksymalną redukcję liczby wiernych Kościoła katolickiego?

Choć tekst stanowi jedynie pytania mające zachęcić do polemiki, to chyba jednak wszystko zaczyna łączyć się już w zwartą i spójną całość, gdzie poszczególne części układanki, pokazują już końcowy obraz. A na koniec mała ciekawostka – być może zupełny zbieg okoliczności lub przypadek. Być może kulisy czegoś, co wieki temu zostało zaplanowane w ramach utrzymania ciągłości władzy przez konkretne rodziny. A być może wiedza tajemna pochodząca od kogoś, kto chciał nas ostrzec?

PRZEPOWIEDNIE DLA ŚWIATA I POLSKI – ISLAMIZACJA EUROPY I NIEWOLNICTWO NADCHODZĄCE Z CHIN…

Już w XVI wieku pojawiła się podobna interpretacja czy też zapowiedź sytuacji geopolitycznej, którą obecnie obserwujemy. Choć może „obserwacja” nie jest najlepszym określeniem dla wydarzeń ,które dla większości ludzi są niezrozumiałe, bo patrzą oni jedynie na poszczególne puzzle układanki, na mały wycinek rzeczywistości - i nie potrafią połączyć faktów mających miejsce jednocześnie w różnych państwach…

Mowa o przepowiedniach Nostradamusa, który podobno – jeśli wierzyć tłumaczom – już w XVI wieku przewidział wybuch III Wojny Światowej i Islamizację Europy. Nie będę szczegółowo rozwijać wątku, gdyż tych tłumaczeń i interpretacji jest już tak dużo, że zaczynają się zmieniać w poszczególnych aspektach. To tak jak z przepowiedniami Wangeliji Pandewy Dimitrowej nazywanej bułgarską prorokinią, gdzie ewidentnie treści jej wypowiedzi w zależności od stron na których są „cytowane” i narodowości tłumaczy – różnią się coraz mocniej od pierwowzoru.

Cóż, nie powinno to dziwić biorąc pod uwagę, że w obecnych czasach i dobie internetu oraz smartfonów wojny prowadzone są na przestrzeni informacyjnej. Ciężko zatem doszukiwać się faktów w samych przepowiedniach. Wracając jednak do Nostradamusa - są tam wątki, które w jednolity sposób odnoszą się do pewnych doniesień. - doniesień czy też przepowiedni, które można było przeczytać wiele lat temu, a obecnie zaobserwować można te wydarzenia na arenie międzynarodowej.

Ba! Nawet w naszym życiu codziennym i miejscach publicznych, gdzie bezprawnie i bezpodstawnie w imię bezsensownych zaleceń Niedzielskiego, wymusza się chociażby takie zachowania jak zasłanianie ust i nosa maskami chirurgicznymi. A skoro nie mają one faktycznej podstawy sanitarnej, to najwidoczniej mają one służyć przygotowywaniu nas do czegoś zupełnie innego... A jeśli jeszcze niektórzy nie rozumieją do czego to ma prowadzić, to warto nazwać to wprost. W moim przekonaniu - do przyzwyczajania nas i oswajania z Islamem. Do oddzielenia nas od Boga i naszych zasad. Do zniewolenia nas i upokorzenia. Do oswojenia z odbieraniem nam naszych praw. Do wprowadzenia systemów totalitarnych. Do „opiłowania” katolików z ich przywilejów i praw.

Zgodnie z interpretacjami przepowiedni Nostradamusa już rok 2017 jest początkiem krwawej wojny o podłożu religijnym, gdzie początkiem wojny ma być wielki najazd muzułmanów na Europę. Biorąc pod uwagę kryzys migracyjny i jego skutki – można te wydarzenia łatwo połączyć. Ot, taki zbieg okoliczności… Zgodnie z proroctwem ma to być najdłuższy konflikt w Europie, trwający 27 lat. Do jeszcze ciekawszych konkluzji można dojść analizując przepowiednie Nostradamusa z planami zawartymi w raporcie fundacji Rockeffelera z 2010 roku, gdzie przewidziano wybuch pandemii i jej rozkwit w kolejnych latach. Ale tu już lektura dla bardziej dociekliwych.

Początkiem wojny zgodnie z przepowiednią francuskiego uczonego ma stać się podpisanie porozumienia miedzy Chinami, a przedstawicielami islamu, a następnie (mimo zawartego pokoju podpisanego na tzw. „Kongresie Jerozolimskim”), wielki najazd muzułmanów na Europę, Grecję, Bałkany, Włochy i Francję. Cywilizację Zachodnią czeka starcie z Kalifatem Wielkiego Talibanu czyli imperium islamskim.

Francuscy muzułmanie mają doprowadzić do krwawych starć, wojny domowej, zniszczenia Paryża i rozpadu Francji, a następnie rewolucyjnych zmian, które dosięgną resztę świata. Podobny los ma czekać Hiszpanię, Włochy, część Niemiec i narody bałkańskie. Islam ma przywrócić do Europy niewolnictwo i makabryczne masowe mordy. W wyniku starcia islamu z chrześcijaństwem jedna z religii na zawsze ma zniknąć i nigdy nie dojdzie już do tak strasznych okrucieństw.

Jeśli wierzyć w przepowiednie dalszego przebiegu walki islamu z chrześcijaństwem, który obserwujemy zarówno w Europie, jak i mniejszym stopniu w Polsce, to jednak słowa Nitrasa się nie ziszczą, bo Polska ma odnieść najmniejsze straty, a zgodnie z proroctwami właśnie Polska zjednoczy wszystkie ziemie Słowian, w tym upadłą Rosję i odzyska ziemie podbite przez Niemcy, a Lechistan będzie sięgał aż do Uralu, Kaukazu i Morza Czarnego. Oczywiście w przepowiednie można wierzyć lub nie. Tak samo jak w realizację zapowiedzi światowej pandemii zawartej w raporcie fundacji Rockefellera z 2010 roku.

Warto jednak zadać sobie pytanie czy bardziej wierzymy w Boga i kultywujemy nasze narodowe tradycyjne wartości oraz przestrzegamy zapisów Konstytucji, jako dokumentu najwyższej rangi? Czy też może bliższe będą nam bezsensowne zalecenia Niedzielskiego? A on chciałby, abyśmy nawet jako członkowie Kościoła wyzbywali się swoich przekonań i praktyk religijnych, na rzecz obcych praktyk religijnych polegających m.in. na zasłanianiu ust i nosa w przestrzeni publicznej niczym muzułmańskie kobiety.

 

Paulina Matysiak

Źródła:

Wierni bez masek nie zostaną wpuszczeni do kościoła - Wiadomości Znad Wilii (zw.lt)

WHO: maseczki są dla personelu medycznego - Aktualności - COVID-19 - Medycyna Praktyczna dla lekarzy (mp.pl)

Zakaz odprawiania Mszy Świętej na terytorium całego kraju od 3 listopada. Katolicy oburzeni po decyzji władz Francji - NCZAS.COM

Chiny. Zakaz modlitw w domu – gloria.tv

Nitras chce „opiłować” katolików – Nasza Polska – internetowy magazyn informacyjny

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hid%C5%BCab

Kobiety w Islamie: Kobieta i mężczyzna w Islamie

Czy przepowiednie Nostradamusa o islamie właśnie się sprawdzają? (polishexpress.co.uk)

Nostradamus – III WŚ i rola Wielkiej Polski, a przesłanki geopolityczne (wixsite.com)

Źródło: Redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną