Imigranci będą STRZELAĆ na granicy?! ALARMUJĄCE doniesienia!

0
0
/ źródło: twitter

Aleksander Łukaszenko na spotkaniu z kierownictwem Rady Ministrów Białorusi poinformował, że miały miejsce próby dostarczenia broni Kurdom koczującym na granicy z Polską. Podobne informacje dzień wcześniej przekazał lider białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka. Jego zdaniem w obozach szkoleniowych sił specjalnych w obwodzie witebskim przeszkolono dwie grupy Kurdów oraz Afgańczyków - donosi onet.pl.

Według Łukaszenki broń miała pochodzić z Donbasu, a celem tych, którzy mieli próbować ją dostarczyć, miałoby być doprowadzenie do wymiany ognia pomiędzy strażnikami granicznymi lub nawet siłami zbrojnymi Białorusi i Polski. Według Łukaszenki sytuacja ta może oznaczać ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego.

Tyle że dzień wcześniej lider białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka, powołując się na źródła w białoruskich służbach specjalnych (Łatuszka w przeszłości był ministrem kultury Białorusi oraz ambasadorem w Polsce oraz Hiszpanii i Francji i takie źródła może nadal posiadać) poinformował na Twitterze, że na Białorusi w obozach szkoleniowych sił specjalnych w obwodzie witebskim przeszkolono dwie, liczące do 10 osób grupy Afgańczyków i Kurdów - pisze onet.pl.

Szkoleniem mieli zajmować się oficerowie zarówno białoruskich, jak i rosyjskich sił specjalnych. Według Łatuszki, dwa należące do białoruskich sił powietrznych samoloty transportowe Ił-76 miały równocześnie przetransportować z Tadżykistanu amerykańską broń pochodzącą z Afganistanu. Zdaniem lidera białoruskiej opozycji celem tej operacji jest przerzut wspomnianych, mających skądinąd już wcześniejsze doświadczenie bojowe ludzi przez granicę po to, by dokonali oni ataków terrorystycznych na terenie Polski - czytamy.

Źródło: onet.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną