Niemcy UKŁADAJĄ SIĘ z Izraelem! Historyczny przelot samolotów

Myśliwce sił powietrznych Izraela i Niemiec pilotowane przez dowódców tych formacji przeleciały wspólnie w niedzielę nad Jerozolimą. Pokaz był demonstracją bliskich więzów dwóch krajów i ich sił zbrojnych. Niemieckie maszyny przeleciały nad Jerozolimą po raz pierwszy od I wojny światowej.
"Przelot pokazał silną współpracę i związek miedzy siłami powietrznymi naszych państw oraz zobowiązanie do kontynuacji tej współpracy w przyszłości" - przekazały Siły Obronne Izraela (IDF). Wcześniej dowódca niemieckiego lotnictwa gen. Ingo Gerhartz złożył w towarzystwie swojego izraelskiego odpowiednika, gen. Amikama Norkina wizytę w jerozolimskim instytucie pamięci Holokaustu Jad Waszem. "Wciąż czujemy cierpienie żydowskich ofiar Szoa (...) nasza odpowiedzialność nie wygaśnie; wieczny płomień pamięci nie może zgasnąć" - powiedział w wygłoszonym po angielsku przemówieniu Gerhartz.
Po południu myśliwce obu krajów przeleciały nad Jerozolimą, w tym m.in. nad izraelskim parlamentem Knesetem oraz budynkami rządowymi. Formację prowadził Norkin pilotujący maszynę F-15. Za nim leciał Gerhartz w myśliwcu Eurofighter pomalowanym w barwy izraelskiej i niemieckiej flagi. Wydarzenie był częścią inauguracji odbywających się w październiku w Izraelu międzynarodowych manewrów lotniczych Blue Flag. W ćwiczeniach, oprócz samolotów izraelskich i niemieckich, biorą udział maszyny z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Grecji i Indii.
Izrael jest dobrze przygotowany militarnie. Izrael nie chce wojny z libańskim Hezbollahem, ale jest przygotowany na około 2 tys. rakiet dziennie ze strony tej grupy, jeśli dojdzie do konfliktu - powiedział AFP wysoki rangą urzędnik izraelskiego wojska. W maju tego roku armia Izraela stoczyła 11-dniową wojnę z palestyńskimi grupami zbrojnymi w Strefie Gazy. W tym czasie wystrzelono w stronę kraju około 4400 rakiet. Izrael twierdzi, że jego system obronny - Żelazna Kopuła, który jest w użyciu od około dekady, przechwycił 90 procent rakiet skierowanych na zaludnione obszary, mniej niż 300 pocisków trafiło w zamieszkałe dzielnice. Tempo wystrzeliwania rakiet przewyższyło to z 2006 roku, gdy Izrael prowadził wojnę z Hezbollahem. Z Libanu wystrzelono wówczas podobną liczbę rakiet, ale w ciągu około miesiąca - podała izraelska armia. W maju, miasta takie jak Tel Awiw i Aszdod doświadczyły "największej liczby ostrzału w ich kierunku w historii Izraela" - powiedział Uri Gordin, szef dowództwa armii na froncie wewnętrznym. - Widzieliśmy tempo ponad 400 rakiet wystrzeliwanych w kierunku Izraela dziennie - dodał.
Stwierdził, że w przypadku "konfliktu lub wojny z Hezbollahem, spodziewamy się ponad pięciokrotnie większej liczby rakiet wystrzeliwanych każdego dnia z Libanu w kierunku Izraela". - Oczekujemy od 1500 do 2500 rakiet wystrzeliwanych codziennie w kierunku Izraela - powiedział AFP.
Utworzone w 1992 roku po pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej, Dowództwo Frontu Wewnętrznego Gordina odpowiada za obronę cywilną, co oznacza, że jest odpowiedzialne za przygotowanie kraju na wypadek zagrożenia, konfliktu lub katastrofy. Jednostka została skrytykowana za swoją reakcję na wojnę z Hezbollahem w 2006 roku, w której zginęło ponad 1200 Libańczyków, głównie cywilów, oraz 160 Izraelczyków, w większości żołnierzy.
Co ciekawe militaria to nie jedyne zmartwienie Izraela. Rządzący muszą zachęcać także do szczepień. Dyrektor generalny resortu zdrowia, prof. Nachman Ash i inne osoby wchodzące w skład kierownictwa Ministerstwa Zdrowia Izraela w niedzielę publicznie szczepiły się przeciw grypie zachęcając obywateli Izraela do szczepień. - Wzywam społeczeństwo, by szczepiło się przeciw grypie, dla swojego zdrowia - powiedział Ash. - Szczepionki przeciw grypie są najlepszym sposobem na ochronę społeczeństwa przez wirusem - dodał. Przedstawiciele resortu zdrowia Izraela obawiają się, że liczba zakażeń grypą w Izraelu może osiągnąć w tym roku rekordowy poziom. Grypa może uderzyć już w listopadzie, stwarzając ryzyko dla systemu ochrony zdrowia, który nadal jest obciążony walką z COVID-19 i koniecznością hospitalizacji osób z ostrym przebiegiem zakażenia koronawirusem.
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele resortu zdrowia alarmowali, że niski poziom wyszczepienia przeciw grypie może doprowadzić do takiego poziomu zakażeń tym wirusem, który doprowadzi system ochrony zdrowia w Izraelu do niewydolności.
WO
Źródło: PAP, rp.pl