Od Napoleona do Kaisera

0
0
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe /

O historii Polski powstał szereg seriali i filmów. Szczególną uwagą cieszył się i cieszy nadal wiek XX ze szczególnym naciskiem na II wojnę światową. Czasami wręcz można odnieść wrażenie że historia Polski przed wiekiem XX była nad wyraz uboga. Na szczęście istnieją seriale poruszające tematykę wcześniejszych dziejów Polski - wśród nich również zahaczająca o stulecie dwóch wojen światowych, ale osadzona w większości w wieku XIX "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy". Warto obejrzeć ją jeszcze raz.

Rozgrywająca się w latach 1815-1918 opowieść przedstawia losy historię rodziny Frankowskich wplecioną w narrację o akcji germanizowania Polaków. Od razu zaznaczam, że mimo chwilami zbliżonej tematyki nie jest to prototypowa wersja "Blisko, coraz bliżej". Pomimo pewnych podobieństw, na przykład wątku całkowitego zgermanizowania jednej z gałęzi rodziny, nacisk kładziony jest na inne aspekty.

W "Najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy" dużą rolę odgrywają postaci historyczne, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że tak samo ważne dla fabuły jak rodzina Frankowskich. Dezydery Chłapowski, Hipolit Cegielski, ksiądz Piotr Wawrzyniak a nawet Otto von Bismarck pojawiają się regularnie pośrednio lub bezpośrednio wpływając na życie Frankowskich.

Twórcy serialu dużą uwagę poświęcają ogromowi skali i różnorodności środków wprowadzania w życie germanizacji. Nie zabrakło też przedstawienia oporu wobec tego typu praktyk. Heroizm Polaków przedstawiony jest z szacunkiem, ale bez epatowania tanim patosem. Bohaterowie zamiast co chwila wygłaszać nadęte frazesy pokazują ogrom pracy włożonej w walkę z obdzieraniem ich z polskiej kultury. Nie zapomniano też o heroizmie dzieci w wątku z narzuceniem języka niemieckiego w nauce religii w szkołach.

Jak w każdej dobrze zrealizowanej sadze rodzinnej wydarzenia wielkie są tłem do mniejszych w skali dziejów rodziny. Wiek XIX - czas gwałtownych przemian. Co jest, jak wspomniałem, rzadkością w polskiej telewizji, iż możemy zobaczyć zmianę ziem polskich od czasów tuż po wojnach napoleońskich dopiero u progu rewolucji przemysłowej -  po świat wielkich fabryk i przedsiębiorstw. Najlepszy dowód na to, że również historia przed I wojną światową jest fascynująca i jest w stanie udźwignąć ciekawą fabułę.

Produkcja może też poszczycić się doborową obsadą. Andrzej Seweryn, Krzysztof Kolberger, Jerzy Bińczycki, Krzysztof Kowalewski... dla takich gwiazd aż chce się oglądać. Cóż mogę dodać? "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy" przełamuje monopol XX wieku, a przynajmniej w dużej mierze to robi, tworząc pasjonującą opowieść i przedstawiając nieco zapomniany fragment polskiej historii. 

Stefan Dziekoński

Źródło: SD

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną