1/4 umiera! Tylko toksyczny lek dopuszczony w leczeniu COVID-19!

0
0
/

Według adwokata Thomasa Renza w oparciu danych Centrów Dane CMS z 7 960 beneficjentów, którym przepisano Remdesivir z powodu COVID-19, zmarło 2 058 osób, co daje 25,9%.

Według adwokata Thomasa Renza w oparciu danych Centrów Dane CMS z 7 960 beneficjentów, którym przepisano Remdesivir z powodu COVID-19, zmarło 2 058 osób, co daje 25,9%.

Czterdzieści sześć procent przypadków śmiertelnych wystąpiło w ciągu 14 dni od rozpoczęcia leczenia produktem Remdesivir.

Śmiertelność pacjentów z COVID, którym przepisano Remdesivir, przewyższa śmiertelność pacjentów z COVID, którym przepisano iwermektynę, która w bazie danych CMS jest zarejestrowana na poziomie 7,2%.

Aby opinia publiczna mogła dokładniej rozważyć bezpieczeństwo Remdesiviru, Renz zwrócił uwagę, że raport końcowy z badania klinicznego Remdesiviru wykazał, że około jedna czwarta pacjentów doświadczyła poważnych zdarzeń niepożądanych związanych z lekiem. Badanie, opublikowane w New England Journal of Medicine, wykazało, że "poważne zdarzenia niepożądane zostały zgłoszone u 131 z 532 pacjentów, którzy otrzymali Remdesivir (24,6%)."

Renz zauważył na swojej stronie internetowej, że dane te "zostały utajnione przed obywatelami”.

Dodał:

 "To rodzi pytanie ... Dlaczego taki jest protokół w amerykańskich szpitalach? Czy to wydaje się wam 'bezpieczne i skuteczne'?"

Remdesivir jest obecnie jedynym zatwierdzonym lekiem przez Food and Drug Administration lekiem w leczeniu COVID-19, ponieważ COVID-19 Treatment Guidelines Panel nadal nie zaleca stosowania hydroksychlorochiny i nie będzie zalecał ani za ani przeciw Ivermektyny.

W prezentacji udostępnionej na swojej stronie internetowej, Renz zwrócił również uwagę, że podczas gdy szpitale zapłacą 390 dolarów za fiolkę Remdesiviru, co daje średnio od 2340 do 3120 dolarów za pięciodniową kurację lekiem, średni koszt Iwermektyny na pacjenta wynosi 24 dolary.

Raport Renza na podstawie danych CMS nie jest pierwszym, w którym stwierdzono wysoką śmiertelność przy stosowaniu Remdesiviru. Lek ten został porzucony z próby klinicznej dla Eboli w 2018 roku po tym, jak stwierdzono, że miał najwyższy wskaźnik śmiertelności z czterech testowanych leków, dr Bryan Ardis podzielił się w nagranym wywiadzie przez międzynarodową grupę prawną, która bada naruszenia praw człowieka przez rządy podczas pandemii COVID-19.

Próba kliniczna Ebola była sponsorowana przez Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID), którego Fauci jest dyrektorem. Jako jeden z głównych doradców medycznych ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa w sprawie COVID-19, musiał wiedzieć, że Remdesivir miał 50% wskaźnik zgonów, w porównaniu z 35% w przypadku dwóch innych leków - i że poważne skutki uboczne, w tym co najmniej jeden zgon, doprowadziły do wycofania leku i porzucenia badań nad nim.

Nawet gdy Fauci promował stosowanie Remdesiviru w leczeniu COVID-19 w kwietniu 2020 roku, przyznał, że "korzyści w zakresie śmiertelności wynikające ze stosowania Remdesiviru" "'nie osiągnęły jeszcze istotności statystycznej'," jak donosi CNBC.

To właśnie po tym, jak FDA wydała zezwolenie na awaryjne użycie (EUA) Remdesiviru w dniu 1 maja 2020 r., Ardis powiedział Komitetowi Śledczemu Corona, że Ameryka cierpi na najwyższy wskaźnik śmiertelności z powodu COVID-19 na świecie.

"Przed 10 maja Stany Zjednoczone miały niższy wskaźnik zgonów z powodu koronawirusa niż inne kraje o wysokiej śmiertelności, ale po tej dacie wszystkie sześć innych krajów o wysokiej śmiertelności (Belgia, Francja, Holandia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania) miały niższe wskaźniki zgonów niż Stany Zjednoczone", zgodnie z raportem Center for Infectious Disease Research and Policy (CIDRAP) z października 2020 roku.

Ponadto, nadal nie udawało się wykazać żadnych ratujących życie korzyści płynących ze stosowania leku. W październiku 2020 roku, tuż przed ostatecznym zatwierdzeniem leku przez FDA, badanie Światowej Organizacji Zdrowia wykazało, że lek nie zmniejszył śmiertelności ani liczby pobytów w szpitalu.

Ardis zwrócił uwagę, że badanie "Compassionate Use of Remdesivir for Patients with Severe Covid-19" wykazało, że 60% badanych pacjentów zgłosiło zdarzenia niepożądane, a 23% zgłosiło poważne zdarzenia niepożądane, z których najczęstsze to "zespół zaburzeń wielonarządowych, wstrząs septyczny, ostre uszkodzenie nerek i niedociśnienie”.

Wolfgang Wodarg, lekarz, polityk i były szef departamentu zdrowia publicznego we Flensburgu w Niemczech zgadza się z Ardisem, że Remdesivir jest "bardzo toksyczny".

"Nie znamy żadnego pozytywnego efektu tego leku, znamy tylko efekty toksyczne. Była to więc na pewno błędna decyzja, aby podać go tak wielu pacjentom z pozytywnym wynikiem testu PCR"

- powiedział Wodarg podczas dyskusji na temat "mechanizmu niewydolności narządów prowadzącej do śmierci" w 2020 roku amerykańskich pacjentów, u których zdiagnozowano COVID-19".

Czy osoby, które zmarły na COVID-19 w Polsce były leczone tym lekiem?

Źródło: LifeSiteNews.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną