Szczepionka dla niemowląt do końca tego roku, dla 5.latków do końca września!

BioNTech stara się o zatwierdzenie szczepionek COVID dla niemowląt do końca 2021 roku, a dla dzieci od 5 roku życia w tym miesiącu
Niemowlęta w wieku zaledwie sześciu miesięcy mogą wkrótce otrzymać szczepionkę COVID-19 zawierającą substancje pochodzące z selektywnych aborcji, jeśli firma BioNTech otrzyma zgodę na stosowanie szczepionki opracowanej we współpracy z firmą Pfizer.
Kilka tygodni po tym, jak Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła dwu dawkową szczepionkę mRNA Pfizer/BioNTech dla wszystkich Amerykanów w wieku od 16 lat, dwaj główni dyrektorzy niemieckiej firmy biotechnologicznej BioNTech ogłosili, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będą się starać o zatwierdzenie szczepionki do stosowania u dzieci w wieku od pięciu lat.
Pfizer nadal nie został w pełni zatwierdzony dla dzieci w wieku od 12 do 15, dla których nadal utrzymuje zezwolenie na zastosowanie awaryjne (Emergency Use Authorization - EUA).
Jak donosi Reuters:
"BioNTech powiedział, że spodziewa się złożyć swoje dossier regulacyjne na pięciu do 11-latków we wrześniu. Położył również plany, aby ubiegać się o zatwierdzenie w dzieci w wieku od 6 miesięcy do dwóch lat później w tym roku".
Nie jest jasne, dlaczego grupa wiekowa od trzech do czterech lat została pominięta w obliczeniach.
"Już w ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy składać wyniki naszych badań w pięciu do 11-latków z organami regulacyjnymi na całym świecie i będzie wnioskować o zatwierdzenie szczepionki w tej grupie wiekowej, również tutaj w Europie”
- oświadczył dyrektor medyczny BioNTech, Oezlem Tuereci.
Firma biotechnologiczna stara się uzyskać zielone światło do wprowadzenia szczepionki dla małych dzieci do października, a dla młodszych grup wiekowych przed końcem roku.
Pfizer nie jest sam w dążeniu do poszerzenia przedziału wiekowego pacjentów, dla których dopuszczalna będzie szczepionka COVID-19.
Jak donosi Reuters, inny producent szczepionki mRNA COVID-19, firma Moderna, ogłosiła w czwartek, że testuje swoje szczepionki dla dzieci w wieku od 6 do 11 lat i pracuje nad innym projektem, w którym rodzice zgłosili niemowlęta w wieku zaledwie sześciu miesięcy do udziału w testowaniu produktu medycznego.
Wiadomość ta pojawia się, gdy Pfizer/BioNTech i Moderna zostały zmuszone do dodania ryzyka zapalenia serca do arkuszy informacyjnych dla swoich szczepionek COVID-19 w czerwcu, w odpowiedzi na 1 200 zgłoszonych przypadków zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia po szczepieniu, z których duży odsetek został zgłoszony u młodych mężczyzn poniżej 30 roku życia.
Opublikowane w środę badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski, które nie zostało jeszcze poddane ocenie ekspertów, wykazało, że u nastoletnich chłopców ryzyko zapalenia mięśnia sercowego po otrzymaniu zastrzyku COVID było znacznie wyższe niż ryzyko związane z zakażeniem COVID-19.
Jak podsumował The Spectator:
„120.dniowa obserwacja wykazała, że u chłopców w wieku od 12 do 15 lat ryzyko wystąpienia problemów kardiologicznych było cztery do sześciu razy większe niż ryzyko hospitalizacji z powodu Covid-19".
Podczas gdy udowodniono, że szczepionka może powodować pewne poważne reakcje u dzieci i młodych dorosłych, konsekwentnie wykazano, że sam COVID-19 ma statystycznie niewielki wpływ na małe dzieci, a ryzyko związane z wirusem jest zgodne z typowym ryzykiem związanym ze standardowymi szczepami grypy.
Niektóre dane wskazują, że COVID-19 może być w rzeczywistości łagodniejszy dla dzieci niż grypa sezonowa.
W czerwcowym badaniu stwierdzono:
"choroba wywołana przez COVID-19 ma łagodniejszy przebieg kliniczny i laboratoryjny niż grypa u dzieci".
Dodatkowo, prawdopodobnie wiele dzieci już zachorowało na COVID-19 w ciągu ostatniego półtora roku i rozwinęło naturalną odporność.
Doktor Peter Doshi profesor nadzwyczajny na University of Maryland School of Pharmacy i starszy redaktor The British Medical Journal, przytoczył dane z Centrum Kontroli i Zwalczania Chorób (CDC), które na dzień 10 czerwca wykazały, że 23% dzieci w wieku od 0 do 4 lat i 42% dzieci w wieku od 5 do 17 lat, ma już mocną naturalną odporność po zakażeniu i wyleczeniu się z COVID-19 bez otrzymania szczepionki.
Tymczasem eksperci zdrowia publicznego, w tym dr Anthony Fauci, przyznali, że "w pełni zaszczepione" osoby noszą co najmniej taki sam "ładunek wirusowy" jak osoby nieszczepione, poddając w wątpliwość twierdzenie, że dzieci i inne osoby o niskim ryzyku zarażenia wirusem muszą otrzymać zastrzyk, aby chronić innych.
"Kiedy spojrzymy na poziom wirusa w nosogardle u osób zaszczepionych, u których dochodzi do przełomowych infekcji, jest on naprawdę dość wysoki i odpowiada poziomowi wirusa w nosogardle osób nieszczepionych, które ulegają zakażeniu"
- powiedział Fauci w sierpniowym wywiadzie w programie "Face the Nation" telewizji CBS.
Niezależnie od tego, starania o szczepienia coraz młodszych dzieci są cały czas podejmowane, i to nie tylko ze strony firm farmaceutycznych produkujących leki.
Na specjalnym spotkaniu w czwartek, Los Angeles Unified School Board głosowano 6-0, aby wymagać od wszystkich uprawnionych dzieci w wieku 12 lat i starszych uczęszczających do szkół powiatowych, by otrzymały szczepionkę COVID-19 do końca roku, donosi CNN, niezależnie od faktu, że żadna ze szczepionek przeciw COVID-19 dostępna obecnie na rynku, nie ma pełnej aprobaty FDA dla dzieci poniżej 16 roku życia.
Okręg szkolny, drugi co do wielkości w USA, zmusi setki tysięcy uczniów do przyjęcia pierwszej dawki szczepionki nie później niż do 21 listopada i uzyskania "pełnego zaszczepienia" do 19 grudnia.
"Uczniowie, którzy uczestniczą w zajęciach pozalekcyjnych, w tym sportowych, mają wcześniejszy termin - 3 października na pierwszą dawkę szczepionki i drugą dawkę nie później niż do 31 października"
- czytamy w raporcie.
Piszący dla The Spectatora, felietonista Ross Clark, zakwestionował mądrość szczepienia dzieci i młodych ludzi, którzy są w grupie niskiego ryzyka zakażenia wirusem i według badań, wyższego ryzyka skutków ubocznych wynikających ze szczepień.
„Jeśli starsi ludzie są narażeni na o wiele poważniejsze powikłania wynikające z zarażenia COVID-19, to młodsi ludzie, doznają największych skutków ubocznych wynikających z otrzymania szczepionki”
- napisał.
Źródło: LifeSiteNews.com