W Polsce jest biurokracja? W Grecji powołano urzędnika.. ds. upałów!

Służby odpowiedzialne za zdrowie publiczne w Macedonii przekazały, że wszystkie regiony administracyjne tego kraju będą zagrożone upałami i apelowały m.in. o wstrzymanie prac konstrukcyjnych i zapewnienie ochrony starszym i bezdomnym. Wysokie temperatury będą utrzymywały się przez weekend w Macedonii Północnej, Albanii, Grecji oraz w częściach Rumunii i Serbii. W regionie Dimal w środkowej Albanii już w środę odnotowano 42 st. C. W stolicy Bułgarii, Sofii, władze miasta zapewniały rozdawanie butelek wody przechodniom, wysłano też samochody nawadniające okoliczne parki i ogrody. W Atenach już od początku ubiegłego tygodnia zorganizowano klimatyzowane przestrzenie publiczne, doradza się mieszkańcom pozostawanie w domach w okolicach południa. Powołano też specjalnego urzędnika ds. upałów. Ateny wraz z Paryżem, Rotterdamem, Glasgow i Sewillą należą do europejskiej sieci miast, które współpracują w walce ze skutkami wysokich temperatur. "Od lat mówimy o globalnym ociepleniu, a nigdy specjalnie nie zajmowano się tematem upałów" - powiedziała urzędnik ds. upałów w stolicy Grecji, Eleni Myriwili. Wysokie temperatury sprzyjają pożarom, które od dwóch dni pustoszą południową Grecję, zmuszając mieszkańców górzystych terenów w okolicach miasta Patras do opuszczenia swoich domostw. Odnotowano też pożary lasów w Bułgarii i Albanii.

Prognozy w tym zakresie zdają się nie być uspokajające. Ekstremalne upały nękają południowo-wschodnią Europę, a w prognozach na najbliższe dni nie widać wytchnienia. 47 st. C. - taka temperatura może wkrótce zostać odnotowana w Grecji. W Polsce pogoda się zmieniła i nadeszło ochłodzenie, ale Grecja, Bułgaria i Turcja nadal zmagają się z ekstremalną temperaturą. W Grecji upał ma być jeszcze większy - podaje portal Severe Weather Europe, który opisuje ekstremalne zjawiska i prognozy. Jeszcze w poniedziałek lub wtorek w Tesalii termometry mogą pokazać nawet 47 st. C - informuje serwis pogodowy. Dotychczasowy rekord w stolicy regionu, Larissie, to 45,4 st. C. Ekstremalny upał nie ominie też stolicy Grecji, Aten, gdzie prognozuje się 44-45 st. C, zaś w nocy 28 st. C. ala upałów może utrzymać się dość długo. Zdecydowanie najgoręcej będzie w poniedziałek i we wtorek. Od środy temperatura nieznacznie spadnie, ale mimo to nadal ma osiągać do 40 st. C. Bardziej odczuwalne ochłodzenie nadejdzie pod koniec tygodnia, kiedy słupki rtęci pokażą średnio o 10-12 st. C mniej niż teraz, czyli ok. 32-35 st. C. Niestety, nie będzie to trwały spadek temperatury i niewykluczone, że pod koniec pierwszej dekady sierpnia Grecy znów będą musieli stawić czoła upałom przekraczającym 40 st. C.

To jednak nie jedyne problemy Greków. Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) odradza podróżowania na południowe wyspy na Morzu Egejskim. Chodzi m.in. o Mykonos, Santorini i Rodos. Wyspy egejskie zostały przez ECDC zakwalifikowane do ciemnoczerwonej strefy, co oznacza obszary bardzo wysokiego ryzyka epidemicznego. W takie miejsca odradza się wszelkich podróży, poza tymi, które są absolutnie konieczne. Zamieszczenie danego regionu na liście obszarów wysokiego ryzyka pozwala krajom UE na ustalenie, w jakich miejscach powinny obowiązywać zaostrzone restrykcje oraz wprowadzenie obowiązku odbycia kwarantanny po podróży. Choć Grecja zachęcała turystów do przyjazdu, reklamując się wyspami wolnymi od COVID-19, to m.in. Mykonos, Santorini i Rodos zostały oznaczone jako obszary wysokiego ryzyka epidemicznego. Tydzień wcześniej kolorem ciemnoczerwonym oznaczona została również Kreta. Liczba zakażeń koronawirusem w Grecji znacząco wzrosła w ciągu ostatnich kilku tygodni. Aby przeciwdziałać rozwojowi pandemii, wprowadzono m.in. obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla pracowników medycznych oraz personelu domów opieki. Od połowy lipca wstęp do wielu miejsc, jak bary, restauracje czy kina możliwy jest wyłącznie za okazaniem zaświadczenia o szczepieniu lub negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, nie starszego niż 3 dni.

WO

Źródło: