Nowe prawo COVIDOWE w kolejnych krajach! Do restauracji TYLKO Z CERTYFIKATEM!

0
0
/ źródło: Pixabay

Do pubów, barów i restauracji w Irlandii będą mogły wejść tylko osoby w pełni zaszczepione przeciw COVID-19 i te, które w ciągu poprzednich sześciu miesięcy przeszły tę chorobę. Irlandzki parlament poparł rządową propozycję w tej sprawie.

Zgodnie z zaproponowaną przez rząd nowelizacją ustawy o przepisach epidemicznych lokale gastronomiczne będą mogły wznowić przyjmowanie klientów wewnątrz, ale tylko tych, którzy są w pełni zaszczepieni bądź już przeszli COVID-19. Ograniczenie to ma obowiązywać do 9 października, choć we wrześniu przeprowadzony zostanie przegląd sytuacji. Wicepremier Leo Varadkar przyznał w trakcie debaty w parlamencie, że proponowane przez rząd rozwiązanie nie jest idealne, ale jest lepsze i bezpieczniejsze niż dwie możliwe alternatywy, czyli otwarcie sektora gastronomicznego bez ograniczeń albo pozostawienie go zamkniętym do czasu zbudowania odporności zbiorowej w społeczeństwie.

 

Varadkar wskazywał, że podobne zasady wprowadziły już Dania i Niemcy, a kilka innych krajów, w tym Francja, zmierza w tym kierunku. Opozycja przekonywała, że to rozwiązanie dyskryminujące. W głosowaniu rządową propozycję poparło 74 posłów, przeciwnych było 68. Do tej pory w Irlandii pierwszą dawkę szczepionki otrzymało prawie 2,73 mln osób, a drugą – ponad 2,12 mln. Stanowi to odpowiednio 71,9 proc. oraz 57,3 proc. dorosłych mieszkańców kraju. Od początku epidemii w Irlandii wykryto prawie 280 tys. zakażeń koronawirusem, z powodu których zmarło 5018 osób.

 

Niemal milion Francuzów zarejestrowało się na szczepienie przeciwko COVID-19, z czego zdecydowana większość zarezerwowała termin wizyty po wieczornym orędziu Emmanuela Macrona. Prezydent Francji ogłosił, że od połowy sierpnia szczepienia będą obowiązkowe dla pracowników służby zdrowia, zaś od przyszłego tygodnia dostęp do przestrzeni publicznej dla osób bez paszportu covidowego będzie ograniczony. Na szczepienie przeciwko COVID-19 zarejestrowało się wczoraj ponad 925 tysięcy Francuzów. - To absolutny rekord - podała platforma "Doctolib", na której można rezerwować termin pierwszej dawki. Poprzedni rekord rejestracji wynosił 471 tysięcy zapisów w ciągu doby. Po wczorajszym wystąpieniu prezydenta Francji platforma "Doctolib" odnotowała ponad 20 tysięcy zapisów na szczepienie co minutę. - Milion zapisów na szczepienie będzie miało wpływ na pandemię. W ciągu kilku minut i godzin uratowaliśmy tysiące istnień w naszym kraju - przekonywał dziś na antenie stacji BFM minister zdrowia Olivier Véran. Jak podkreślają komentatorzy, Francuzi, którzy zapisali się wczoraj na szczepienie, prawdopodobnie nie otrzymają drugiej dawki przed połową sierpnia. Oznacza to, że wkrótce osoby te będą musiały wykonywać testy na COVID-19 co drugi dzień, aby mieć dostęp do miejsc rozrywki i kultury czy lokali gastronomicznych - zamkniętych dla osób bez paszportu covidowego.

 

 

Tymczasem w naszym kraju istnieje groźba kolejnego lockdownu. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że jeżeli określona liczba osób się nie zaszczepi, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu, a także to, że część służby zdrowia może być niewydolna - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Pytany w TVP1 o to, jak zachęcać ludzi do szczepienia się przeciwko COVID-19 i czy może warto spróbować przymusu, Müller odparł, że rząd nastawiony jest głównie na rozwiązania pokazujące zalety szczepień.

 

- Są bodźce zachęcające do tego, żeby szczepienia realizować, ale też rozumiem argumenty osób, które boją się zbyt daleko idących ograniczeń z tego tytułu. Trzeba sobie jednak uczciwie powiedzieć, że jeżeli określona liczba osób się nie zaszczepi, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu, grozi nam to, że część służby zdrowia może być niewydolna, jeżeli chodzi o opiekę zdrowotną - właśnie z tego powodu. To trzeba uczciwie powiedzieć, że od tego zależy, czy jesień będzie spokojniejsza - powiedział.

 

WO

Źródło: PAP, IAR

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną