Francja ZAOSTRZA kurs polityki covidowej. Certyfikat sanitarny przepustką do "normalności"?
W poniedziałek wieczorem prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił drastyczne zmiany w polityce covidowej. Będą one wdrażane systematycznie, przez najbliższe trzy miesiące. Chodzi m.in. o konieczność okazania certyfikatu sanitarnego przy wejściu do restauracji czy centrum handlowego.
Macron ogłosił, że od 21 lipca wszyscy obywatele w wieku powyżej 12. roku życia będą musieli okazać certyfikat sanitarny (pass sanitaire) – który potwierdza szczepienie, przechorowanie Covid-19 lub negatywny wynik testu na koronawirusa – by móc uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem powyżej 50 osób w „miejscach wypoczynku i kultury”.
Co więcej, od sierpnia legitymowanie się takim certyfikatem będzie obowiązkowe w przypadku chęci skorzystania z restauracji, kawiarni, centrów handlowych, czy podróży pociągiem oraz dla odwiedzających placówki medyczne.
We wrześniu zaś ma rozpocząć się doszczepianie „przypominającą” dawką dla wyszczepionych w styczniu i lutym.
Macron obwieścił też obowiązek szczepień dla pracowników służby zdrowia i placówek opiekuńczych. Muszą to zrobić do 15 września, w przeciwnym razie nie będą mogli pracować i otrzymywać wypłat.
Ponadto od października francuskie władze nie będą już finansowały testów PCR (z pieniędzy podatników). Wyjątkiem pozostają testy zlecone przez lekarza.
W poniedziałek prezydent Francji podkreślił, że kwestia „obowiązkowych szczepień” dla wszystkich obywateli wciąż pozostaje otwarta. Decyzja w tej sprawie ma być uzależniona od dalszego rozwoju tzw. sytuacji epidemicznej.
Źródło: PAP/nczas.com
