SZOK! Chcą zakazać abortowania kurcząt, bo czują ból. "Wiesz, że dotarłeś do najlepszej Europy w historii"
Niemcy wprowadzają przepisy, które zakazują zabijania embrionów. Nie chodzi jednak o ludzi – a o pisklęta w wieku powyżej sześciu dni od inkubacji. Wszystko dlatego, że „są wrażliwe na ból”. Co więcej zakazane ma być też zabijanie piskląt ze względu na płeć. Z kolei aborcja jest w Niemczech legalna do 12. tygodnia życia dziecka w okresie płodowym – na żądanie. Badania jasno wskazują, że ludzki płód także odczuwa ból już w tym okresie.
Federalna minister rolnictwa Julia Klöckner złożyła projekt zakazujący zabijania niewyklutych piskląt. Co więcej, polityk chce też zakazu uśmiercania ok. 45 mln kurcząt płci męskiej, które co roku są zabijane w hodowlach kur niosek. Chodzi o względy ekonomiczne – nie znoszą one bowiem jaj, a ich hodowla na mięso jest nieopłacalna.
Szokuje fakt, że zabijanie nienarodzonych dzieci jest w Niemczech legalne do 12. tygodnia. Tymczasem jako argument przeciwko uśmiercaniu kurcząt podano ich „wrażliwość na ból od siódmego dnia”. Co więcej, firmy mają korzystać z metod pozwalających na ustalenie płci niewyklutych jeszcze kurcząt.
Zakaz zabijania piskląt bezpośrednio po wylęgu wejdzie w życie w 2022 roku. Dwa lata później ochrona ma być rozszerzona także na niewyklute jeszcze pisklęta od siódmego dnia po inkubacji.
Klöckner stwierdziła, że jest dumna, że Niemcy będą w tym zakresie prekursorami.
– Gdy embrion kurczaka cieszy się większą (ochroną życia – przyp. red.) niż embrion ludzki, wiesz, że dotarłeś do najlepszej Europy w historii – sarkastycznie skomentował niemieckie przepisy prof. David Engels z Uniwersytetu w Brukseli.
Źródło: opoka.news/nczas.com/bundesrat.de
