Wojsko ZAATAKOWAŁO Kościół! Cztery osoby nie żyją...

0
0
/ źródło: Pixabay

Po raz kolejny w Birmie doszło do dramatycznych scen. W poniedziałek w wyniku ataku wojska na jeden z tamtejszych kościołów katolickich zginęły cztery osoby.

Kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Kayanthayar niedaleko Lwaingkaw, stolicy stanu Kaja, został wcześnie rano ostrzelany pociskami artyleryjskimi, donosi azjatycka agencja katolicka UcaNews. Budynek świątyni został poważnie uszkodzony. Prawie połowa z około 290 000 mieszkańców Kaja we wschodniej Mjanmie na granicy z Tajlandią to chrześcijanie. Według UcaNews, około 300 osób szukało schronienia na terenie kościoła w weekend przed walkami pomiędzy wojskiem a członkami "Ludowych Sił Obrony" składającymi się głównie z grupy etnicznej Karenni. Według diecezji Lwaingkaw, tysiące uchodźców znajduje obecnie schronienie w katolickich kościołach i klasztorach. Z kolei w sąsiednim stanie Shan w niedzielę Zielonych Świątek wojsko ostrzelało kościół katolicki w Pekon. Według "Ruchu Obywatelskiego Nieposłuszeństwa" (CDM) przeciwko reżimowi wojskowemu oddziały "Ludowych Sił Obrony" podpaliły domy osób współpracujących z armią i biura instytucji rządowych w niektórych miejscowościach stanu Kaja.

 

Armia Mjanmy prowadzi działania na wielu frontach przeciwko etnicznym ugrupowaniom zbrojnym (EAO) mniejszości etnicznych, które przyłączyły się do ruchu oporu przeciwko juncie. W zachodnim, w większości chrześcijańskim stanie Czin, armia ostrzeliwuje miasto Mindat, które w ostatnich tygodniach stało się najbardziej zapalnym punktem oporu. Organizacja Narodów Zjednoczonych obawia się, że może dojść do katastrofy humanitarnej w prowizorycznych obozach dla uchodźców w lasach na terenach objętych walkami.

 

Kardynał z Birmy określił tamten kraj Kalwarią XXI wieku. Z okazji Świąt Wielkanocnych kard. Bo na Facebooku wyraził wsparcie dla mieszkańców Birmy. "Wiemy, że przez ostatnie dwa miesiące Birma przeżyła pewną drogę krzyżową. Tortury, znęcanie się, bezlitosne mordy uczyniły z niej Kalwarię XXI wieku. Gdy wszędzie rozprzestrzeniła się brutalność, wkradła się depresja i utrata wiary”. Duchowny w opublikowanej wiadomości odniósł się także do Listu do Rzymian, w którym św. Paweł oferuje pocieszenie cierpiącym chrześcijanom, którzy są „niesprawiedliwie ukrzyżowani”. Birmański kardynał mocno ubolewa nad sytuacją w jego ojczyźnie. Podkreślił, że śmierć każdego z protestujących jest męczeńska, na wzór biblijny. "Pięćset naszych rodaków, kobiet i mężczyzn zostało ukrzyżowanych” - powiedział, odnosząc się do liczby ofiar śmiertelnych, oszacowanej przez grupę rzeczników Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym .

 

Komentarz kardynała nastąpił po najbardziej tragicznym dniu od rozpoczęcia protestów. Ocenia się, że 27 marca siły bezpieczeństwa Birmy zabiły co najmniej 114 osób, co skłoniło obserwatorów do nazwania tego dnia birmańską "Krwawą Sobotą”. W swoim przesłaniu zatytułowanym "Niech mój kraj obudzi się z kultury śmierci ku kulturze pełnego nadziei Zmartwychwstania”, kard. Bo powiedział, że jego kraj przeżywa „najsmutniejsze dni” w swojej historii. "Wiem, że trudno jest dziś powiedzieć <wesołych Świąt wielkanocnych> w Birmie” - napisał. „Największe święto chrześcijaństwa przypada w najsmutniejsze dni w historii Birmy. Przez ostatnie dwa miesiące nasz lud przeszedł prawdziwą drogę krzyżową. Nadal przebywają na Górze Kalwarii. Setki ludzi zginęło. Krwawa łaźnia przelała się na naszej świętej ziemi ”. Kardynał zauważył, że Wielkanoc w 2021 roku powinna być sygnałem do zmian w Birmie. "Ta Wielkanoc musi rozpocząć proces uzdrawiania naszego narodu. Zraniony naród może znaleźć ukojenie w Chrystusie, który przeszedł wszystko, co przeżywamy: był torturowany, maltretowany i został zabity na krzyżu przez aroganckie moce. Odczuwał to samo opuszczenie przez Boga, jakie odczuwało tak wielu z naszej młodzieży, kiedy wołał z krzyża: „Eli, Eli, lama sabachthani? Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił ”(Mt 27,46). „ Bo jest pierwszym kardynałem w historii Birmy, kraju liczącego 54 miliony ludzi, graniczącego z Chinami, Laosem, Tajlandią, Bangladeszem i Indiami. Duchowny odkąd w 2003 roku został arcybiskupem Rangunu, dawnej stolicy Birmy, stał się czołowym orędownikiem demokracji kraju.

 

WO

 

 

Źródło: KAI

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną