Uwaga! Rząd wyprowadza na ulicę policjantów z powodu COVID-19!

Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, zapowiedział, że dużo więcej policjantów zostanie skierowanych na ulicę, aby pilnować, czy obywatele przestrzegają obostrzeń. Dodajmy: w większości bezprawnych. Policja motywuje do dużą liczbą zakażeń, ale nie robiła by tego bez politycznego potwierdzenia. Czy to kolejny krok w stronę państwa policyjnego?
Marczak powiedział: „Patrząc się na sytuację w Warszawie musimy mieć świadomość o ogromnej odpowiedzialności jaka spoczywa na nas w walce z wirusem. Każdy kolejny dzień przynosi nowe rekordy”. Dodał też: „Tylko wczoraj liczba zakażonych powiększyła się o ponad 27 000 osób i jest to jedyna liczba, którą udało się potwierdzić badaniem. Niestety 419 osób zmarło”.
W związku z tym, jak stwierdził: „Każdym lekceważeniem obostrzeń przyczyniamy się do wydłużania czasu pandemii. Zasada którą będziemy się kierować to zasada "Zero tolerancji", spotkać nas będzie można m.in. w miejscach gromadzenia się osób oraz środkach komunikacji publicznej i obiektach handlowych”.
Nie jest dobrze, kiedy policja zaczyna mówić o naszym zdrowiu i autorytatywnie wypowiadać się na temat przyczyn pandemii i sposobów jej zakończenia. Tym bardziej, jeśli te wypowiedzi są wzięte z sufitu, trącą rządową propagandą i o wszystko obwiniają obywateli. Według Marczaka „wydłużanie się pandemii” jest spowodowane lekceważeniem obostrzeń. Mówiąc inaczej: pandemia trwa, a wraz z nią lockdown, bo Polacy nie zachowują dystansu w autobusach, nie noszą maseczek na ulicach i w obiektach handlowych. Jest to naiwne tłumaczenie, którego nie potwierdzają badania naukowe. Sami eksperci, którzy mówią tyle o maseczkach, sami zaczynali od tego, że nic nie dają. Obostrzenia nie zatrzymują pandemii, co pokazuje fakt, że mimo, iż Polacy generalnie podporządkowali się poleceniom władz, i tak mamy kolejną falę i żadne obietnice rządu się nie sprawdzają.
Liczna obecność policji na ulicach wzmoże jedynie atmosferę strachu, doprowadzi do kolejnych wybuchów przemocy policji wobec obywateli, obywateli wobec innych obywateli, donosów, obywatelskiego nieposłuszeństwa. Siłowe rozwiązania, rodem z Chin, przy jednak nieporównywalnej skali, nie doprowadzą do niczego poza przybliżeniem nam o krok państwa totalitarnego.
Nowa książka Christophera Klinsky’iego pt. „Szczepionka na koronawirusa – zagrożenie dla
ludzkości?” do kupienia na stronie Polskiej Księgarni Narodowej:
https://polskaksiegarnianarodowa.pl/pl/p/Szczepionka-na-koronawirusa-zagrozenie-dla-ludzkosci/1847
Źródło: redakcja