SKANDAL! Ukraina czci przywódców zbrodniczej UPA. Polski ambasador odwołał wizytę
Polski ambasador w Kijowie, Bartosz Cichocki, odwołał zaplanowaną wizytę w Tarnopolu. Jest to reakcja na nadanie przez władze miasta tamtejszemu stadionowi imienia Romana Szuchewycza, jednego z dowódców Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), odpowiedzialnej za ludobójstwo Polaków na Kresach.
Cichocki skierował list do Wołodymyra Trusza, przewodniczącego Tarnopolskiej Obwodowej Administracji Państwowej. – Niestety w związku z decyzją z 5 marca deputowanych rady miejskiej Tarnopola w sprawie nadania miejskiemu stadionowi imienia Romana Szuchewycza nie miałem innego wyjścia i byłem zmuszony do zrezygnowania z mojej wizyty – napisał polski dyplomata.
Jak podkreślał ambasador RP, Polska i Ukraina są sąsiadami i „zbyt wiele nas łączy, byśmy pozwolili grupie nieodpowiedzialnych polityków zniszczyć dorobek pojednania ostatnich dekad”.
Jednocześnie dyplomata wskazał, że „ofiary Szuchewycza i jego podwładnych w dalszym ciągu nie mogą liczyć na chrześcijański pochówek na terytorium współczesnej Ukrainy”.
Na stronie internetowej tarnopolskich władz zamieszczono komunikat, w którym zaznaczono, że inicjatorem nadania imienia Szuchewycza miejskiemu stadionowi był mer Tarnopola Serhij Nadał. Pomysł ten został jednogłośnie przyjęty przez deputowanych podczas piątkowej sesji.
Roman Szuchewycz, ps. Taras Czuprynka, był działaczem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). W latach 1934-1937 był więziony za organizację zamachów na przedstawicieli polskich władz. Od 1943 roku dowodził UPA. Ukraińska Powstańcza Armia do 1945 roku dokonywała masowych mordów na Polakach z Wołynia i Małopolski Wschodniej. W wyniku jej brutalnych rzezi życie straciło ok. 100 tys. naszych rodaków.
Źródło: Polskie Radio 24
