Lewicowa wizja świata jest irracjonalna – konserwatyści bronią rozumu i nauki

0
0
/

Komuniści bredzili, że ich ideologia to naukowy światopogląd. W rzeczywistości komunistyczne brednie były i są sprzeczne z rzeczywistością. Irracjonalizm komunizmu najlepiej widać było w dziedzinie gospodarki. Kiedy wolny rynek zapewnił państwom Zachodu dobrobyt (który dziś jest niszczony przez lewicowe rządy) to komunizm wszędzie doprowadził do nędzy, brudu, smrodu i ubóstwa. Komuniści w ZSRR i jego koloniach byli tak głupi, że fakty o bezsensowności centralnego planowania i upaństwowienia gospodarki do nich nie docierały. Komuna w Chinach okazała się bardziej realistyczna i dzięki wprowadzeniu mechanizmów rynkowych. W gospodarce komunistyczne Chiny w ciągu kilku dekad z techniki na miarę średniowiecza przeskoczyły do rzeczywistości lotów w kosmos i zdominowania światowej produkcji.

W 34 numerze czasopisma „Rzeczy wspólne" czytelnicy znajdą niezwykle celny tekst Mariusza Staniszewskiego o irracjonalizmie lewicy. Publicysta tego czasopisma wskazał, że lewica wywołała wojnę kulturową, podczas której nie przestrzega żadnych reguł.

Celem lewicy jest zmiana stosunków społecznych, ingerencja państwa we wszelkie dziedziny życia, zmiany języka tak by znaczenie słów było odmienne od tego znaczenia, jakie jest obecnie. W ramach swej rewolucji lewica zaprzecza prawom nauki – biologii (twierdząc, że płeć nie jest faktem biologicznym tylko subiektywnym odczuciem, uważając mężczyzn za kobiety, czy głosząc inne genderowe brednie), ekonomii (głosząc brednie o skuteczności interwencjonizmu państwowego i upaństwowienia własności), czy historii (negując fakty z przeszłości i głosząc swoje fantazje jako fakty).

Lewicowa wizja świata jest niebezpieczna między innymi dlatego, że jest irracjonalna. Irracjonalne lewicowe założenia nie są oparte na empirycznym doświadczeniu. Z racji na irracjonalizm lewicy nie da się z nią prowadzić dyskusji opartej na logice i racjonalnych argumentach. Dokładnie to widać na przykładzie lewicowych demonstracji na rzecz mordowania dzieci.

Skutkiem irracjonalizmu lewicy, tego, że nie dysponuje ona racjonalnymi argumentami, jest lewicowa agresja. Konserwatyści w starciu z lewicą są bezbronni, bo opierają się na racjonalizmie, nauce i argumentach empirycznych (np. odwołując się w swoich twierdzeniach o płci do biologii), podczas gdy lewica jest irracjonalna.

Lewica na gruncie przepisów zakazuje empirycznego naukowego ustalania i głoszenia faktów. Naukowcy negujący lewicowe brednie (np. o odpowiedzialności ludzi za zmiany klimatyczne) i stojący na gruncie faktów i nauki są prześladowani. Do walki ze zdrowym rozsądkiem lewica zaprzęgła aparat państwowej przemocy – na Zachodzie przeciwnicy kolorowych bandytów z BLM są katowani przez policję, z pracy są wyrzucani dziennikarze opisujący terror band BLM i przestępstwa dokonywane przez działaczy tego rasistowskiego ruchu. W Polsce Unia Europejska wspiera zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci, głosząc przez to, że stoją oni ponad prawem i mogą bezkarnie łamać przepisy.

Irracjonalizm lewicy bywa bardzo racjonalny. Przykładem tego jest antypolska żydowska kampania nienawiści opisana przez Macieja Świrskiego (założyciela Reduty Dobrego Imienia Polski) na łamach 34 numeru czasopisma „Rzeczy wspólne". Antypolska kampania nienawiści kłamliwie oskarżając Polaków o eksterminację Żydów ma na celu likwidację między innymi bezpieczeństwa naszego kraju.

Sprzecznie z faktami i z pogardą dla nauki, jaką jest historia, w ramach antypolskiej kampanii nienawiści ukrywa się odpowiedzialność Niemców za zbrodnie na Żydach i to, że ofiarami zbrodni byli też Polacy – celem jest to, by Polacy byli postrzegani jako sprawcy, a nie jako ofiary.

W ramach antypolskiej kampanii nienawiści Polska oskarżana jest o nietolerancję i dyskryminację gejów. W szkalowanie Polaków zaangażowana jest też USA. Celem przedstawiania Polski jako kraju faszystowskiego i niedemokratycznego jest to, by Polska nie miała sojuszników. Taką antypolską narrację wspierają w naszym kraju antypolskie środowiska polskojęzyczne.

W Polsce na antypolską narrację podatni są odbiorcy mediów w III RP szerzących pedagogikę wstydu. Celem tej pedagogiki wstydu było wyrobienie w Polakach poczucia niższości wobec innych narodów, by Polacy dawali się tym innym nacjom wyzyskiwać.

W ramach pedagogiki wstydu Polacy są osadzani w roli sprawców holocaustu. Niestety i PiS wspiera te działania – jak informuje Maciej Świrski, Narodowe Centrum Nauki podległe Ministerstwu Szkolnictwa Wyższego i Nauki wydało książkę Jana Grabowskiego i Barbary Engelking „Dalej jest noc", pomimo że przedstawiciele żydowskiej narracji historycznej w naszym kraju fałszowali wymowę źródeł i przypisali zbrodnie bohaterom.

Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną