Burza w Europarlamencie na temat aborcji eugenicznej w Polsce! „My tego się nie wstydzimy!”

Podczas burzliwej dyskusji na forum PE lewicowe frakcje skrytykowały decyzję TK. Socjaldemokraci i Zieloni dopatrują się w nim decyzji politycznej.

- Decyzja ta została podjęta przez osoby nieuprawnione do orzekania, zasiadające w Trybunale Konstytucyjnym zależnym od partii rządzącej. To nie orzeczenie, ale polityczny zamach na fundamentalne prawo kobiet do decydowania o sobie - przekonywała Sylwia Spurek, przemawiająca w imieniu Zielonych.

Zwiększenie ochrony prawnej nienarodzonych dzieci wzbudziło z kolei podziw konserwatywni politycy. Niemiecki europoseł z prawicowej grupy Tożsamość i Demokracja (ID) Joachim Kuhs ocenił, że Polacy, chcąc chronić rodzinę i prawo do życia, chronią w ten sposób i walczą o podstawowe wartości, które leżą u podstaw tożsamości europejskiej.

- Robert Schuman, jeden z ojców założycieli UE, powiedział, że demokracja albo będzie chrześcijańska, albo nie przetrwa. Powinniśmy być Polakom wdzięczni za to, że w ten sposób angażują się na rzecz wartości europejskich. Na rzecz demokracji, wolności słowa i również życia i godności człowieka od poczęcia aż do śmierci. Polacy w historii wielokrotnie dowiedli, że ich zaangażowanie się opłaciło - skonstatował, życząc "powodzenia w obronie cywilizacji europejskiej".

Z kolei Patryk Jaki z Solidarnej Polski, przemawiając w imieniu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), ironizował, że w PE "każdy ma swoje prawa, poza dziećmi, które są posądzone o niepełnosprawność".

- Kto dał wam prawo do decydowania, które życie jest lepsze, a które gorsze? Wielu Polaków nie dzieli życia na życie lepsze i życie gorsze. I powiem wam więcej: my tego się nie wstydzimy – stwierdził polityk.

Obszernym komentarzem na temat wtorkowej debaty w PE podzielił się sędzia Piotr Łukasz Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, który był gościem audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. W trakcie wywiadu podkreślił, że „wyroki TK w Polsce są jedynym wiążącym wykładnikiem treści polskiej konstytucji”.

- Trzeba budzić sumienie parlamentarzystów nie tylko w kwestiach ochrony życia i zakresu praw człowieka, ale także w zakresie wskazującym, jak daleko można się posunąć do łamania i naruszania suwerenności państw członkowskich organizacji międzynarodowej, jaką jest Unia Europejska – powiedział prawnik.

– Polska konstytucja jest zaporowa, jeżeli chodzi o obowiązywanie opinii i prawa zewnętrznego, również traktatowego w stosunku do polskiego obszaru prawnego. Stąd debata w PE jest pożyteczna, bo może mieć charakter edukacyjny dla szerzącej się cywilizacji śmierci, a także dla parlamentarzystów, którym obca jest hierarchia źródeł prawa. (…) Jedynym podmiotem określającym zakres treści konstytucji, zgodności z nią wszystkich innych praw, jest polski Trybunał Konstytucyjny – wyjaśnił sędzia.

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu przypomniał, że „praworządność jest pewną wartością, która nie jest przestrzegana w organach Unii Europejskiej”.

– Trzeba budzić sumienie parlamentarzystów nie tylko w kwestiach ochrony życia i zakresu praw człowieka, ale także w zakresie wskazującym, jak daleko można się posunąć do łamania i naruszania suwerenności państw członkowskich organizacji międzynarodowej, jaką jest UE. Musimy być bardzo pryncypialni – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Piotr Łukasz Andrzejewski wyraził nadzieję na to, że w Parlamencie Europejskim będzie odbywać się więcej takich debat.

– Skoro zamykana jest nam możliwość docierania drogą informatyczną – przez Facebook czy inne media społecznościowe – to taka debata powinna odgrywać swoją rolę w zakresie tego, co dzisiaj jest praworządnością i gdzie jest granica narzucania woli formacji śmierci krajom suwerennym.+ Cała wizja Europy, praworządności, ochrony praw człowieka i jej zakresu jest zadaniem dla nas. Musimy temu sprostać z pomocą Bożą – wskazał wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.

PZ