Kompromitacja Budki i Trzaskowskiego! „Znowu w życiu mi nie wyszło?"

Niepokój w partii budzi od pewnego czasu aktywność Szymona Hołowni. To on jest kołem ratunkowym dla części polityków Platformy. Do niego przechodzą znani działacze. Plotka głosi, że są inspirowani przez Donalda Tuska. Taka szalupa ratunkowa. No i na takim podłożu wykwitła sobotnia konferencja, na której jak zwykle zabrakło programu. Trzaskowski powiedział, że dają receptę. Trwała ona pół godziny i w tym czasie padło 28 razy słowo PiS. To już prawdziwa obsesja tych działaczy, która prowadzi do kolejnych wpadek. A jest nim hasło owej konferencji/konwencji: Czas na zmiany. Tylko, że książkę pod takim tytułem wydał w latach dziewięćdziesiątych Jarosław Kaczyński. PiS i Kaczyński śnią im się chyba po nocach.

Co zwolennicy Platformy otrzymali jako receptę? Oprócz straszenia PiS-em kompletnie nic, co by mogło przekonać do nich zwykłego człowieka. Kogo dzisiaj obchodzi zapowiedziana zmiana Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądowniczej? Zresztą zmiana, jakiej chce dokonać PO byłaby niekonstytucyjna. Na cóż jeszcze można liczyć? Na powołanie centralnego Rejestru Jawności, powołania niezależnego prokuratora generalnego i specjalnego prokuratora śledczego. Znów, aby rozliczył rzekome afery z maseczkami, respiratorami, wyborami, kopertami, testami i czym tam jeszcze będą chcieli. I znów tylko PiS, PiS, PiS… Tak jak zauważył zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel: „PO pokazała kompletne oderwanie się od rzeczywistości”. U Trzaskowskiego znów pojawiły się stare fobie w postaci likwidacji TVP info, zapowiadanej już podczas kampanii prezydenckiej. Aby tego dokonać już od poniedziałku zamierzają zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o likwidacji TVP info i abonamentu. W wystąpieniach liderów partii nie pojawiła się kwestia szczepień, wyzwania związane z pandemią, z gospodarką, o pomocy polskim przedsiębiorcom.

Fakty są takie, że ponad 180mld zł rząd przeznaczył od marca ub. r. zarówno w tarczy branżowej, jak i w tarczach antykryzysowych. Dzięki temu udało się uratować ponad 6 mln miejsc pracy. Mamy obecnie ponad 2,5 mln aktywnych przedsiębiorstw i polską strefę inwestycji, która może być kołem zamachowym dla naszej gospodarki. Zaś za rządów PO/PSL od 2010 do 2015 r. 337 tys. Polaków musiało emigrować za chlebem w poszukiwaniu pracy. Od roku 2016 do 2019 liczba emigrantów spadła o 100 tys.

„Dość tej fabryki kłamstw i manipulacji” grzmiał Borys Budka i dowodził, że rząd oblał egzamin i Polska się wali. „Blisko pół miliona istnień, blisko pół miliona ludzi zmarło w Polsce. Dlaczego? Dlatego,że rząd nie potrafił zabezpieczyć ich życia i zdrowia.(…) Rząd oblał egzamin”. Granie śmiercią jest wyjątkowo nikczemne, ale już do takich chwytów zdołaliśmy się przyzwyczaić. Cały świat pogrążony jest w pandemii koronowirusa zaserwowanego nam przez Chiny. Nikt na świecie nie może sobie poradzić z ilością zachorowań i zgonów. Jedyną możliwością na opanowanie tej sytuacji jest szczepionka. Jak w takiej światowej rzeczywistości rząd polski mógłby zabezpieczyć zdrowie i życie Polaków? Gdy w marcu u. r. zbliżała się do nas epidemia, byliśmy spętani strachem, napędzanym apokaliptycznymi wieściami z Włoch i Hiszpanii. Tam służba zdrowia była na wyższym poziomie i nie mogła sobie poradzić z wirusem. Dzięki zdecydowanej polityce rządu udało nam się jakoś w miarę bezpiecznie przetrwać pierwszą falę epidemii. Za to teraz rząd ma być rozliczany? Za to, że Polska miała jedną z najłagodniejszych spowolnień, znacznie poniżej średniej UE?

Zupełnie humorystycznie zabrzmiały sobotnie deklaracje Trzaskowskiego mające na celu ochronę środowiska. Kto to mówi? Człowiek odpowiedzialny za dwukrotną awarię Czajki i spuszczanie do Wisły niekontrolowanych nieczystości. Nawet dziś, po usunięciu awarii, gdy stolicę nawiedzi ulewa, nieczystości zostają zrzucane do Wisły.

No i jeszcze jeden kwiatek z sobotniej konferencji. Zapowiedź utworzenia koalicji 276. Skąd ta liczba? Tyle trzeba głosów w parlamencie, aby obalić weto prezydenckie. Małżeństwo zostało ogłoszone, choć wybranek nic o tym nie wie. Rzekomi koalicjanci o projektach PO dowiedzieli się dopiero z wystąpienia Budki. PO bez zgody zainteresowanych umieściło ich logo, a to spotkało się z dużym niezadowoleniem.

Reasumując – kolejny raz im nie wyszło!

Iwona Galińska