KONIEC! Dystans, maski i prawie wszystko wróciło do dawnej normalności

Wczoraj wyspa Man zniosła niemalże wszystkie ograniczenia i restrykcje związane z tzw. pandemią koronawirusa, za wyjątkiem zakazu wjazdu z zewnątrz. Nie obowiązuje nawet dystans społeczny.
Na wyspie zamieszkałej przez niecałe 90 tys. ludzi trwał przez 25 dni lockdown. Już po pięciu dniach nie pojawiła się żadna informacja o pozytywnym wyniku na obecność SARS-CoV-2 „niewyjaśnionego pochodzenia”. Pojawiło się jedynie kilka przypadków związanych z przyjazdem na teren wyspy.
Otwarto więc wszystkie obiekty według dawnych, normalnych zasad. Nie trzeba nosić masek ani zachowywać dystansu społecznego.
– Jedynym ograniczeniem jest zakaz wjazdu na wyspę – poza nielicznymi uzasadnionymi powodami – dla osób nie będących jej rezydentami i obowiązek 21-dniowej kwarantanny dla wszystkich mieszkańców wracających z zagranicy – podaje polsatnews.pl.
Od początku tzw. pandemii rok temu na wyspie Man poinformowano łącznie o 434 pozytywnych wynikach testu na SARS-CoV-2. 25 zgonów przypisano koronawirusowi.
Źródło: polsatnews.pl