Kanadyjscy politycy to tacy sami szmaciarze jak u nas (FELIETON)

0
0
/ Fot. ilustracyjne/fot. pixabay

Kanada rozpoczęła nowy 2021 rok od skandali, które odnosiły się do ich politpoprawnościowej i skrajnie lewackiej klasy politycznej. Otóż tamtejsi politykierzy, choć na wskroś tęczowi, lewaccy i antyrasistowcy okazali się równie dziadowscy, jak nasza pseudo elitarna klasa polityczna. Cóż to miłe, wiedzieć że na całym świecie politycy to takie same oszusty, kundy, łajzy i złodzieje.

Kanadyjski Rabiej w akcji

I tak pierwszy z nich niejaki minister finansów prowincji Ontario Rod Phillips w połowie grudnia zeszłego roku, jak doniosły usłużne media – „pomimo lockdownu i apeli o niepodróżowanie bez potrzeby, poleciał na wakacje na Karaiby. Oburzenie wywołała seria tweetów, które Phillips przygotował przed wyjazdem, publikowanych gdy był już na wyspie St.Barts, pokazujących między innymi – jak rzekomo spędza święta w domu. W opublikowanym nagraniu Philips mówił między innymi, że w tym roku święta są inne niż dotychczas i nie możemy spotykać się z rodzinami i przyjaciółmi oraz dziękował za wspólne wysiłki, by chronić obywateli szczególnie podatnych na zagrożenie.

W innym wpisie stwierdził zaś, że w te święta „wszyscy się poświęcamy”. Premier rządu Ontario Doug Ford wezwał go do natychmiastowego powrotu, twierdząc, że nie był poinformowany o podróży. Cóż cała sytuacja ewidentnie przypomina przygody Pawła Rabieja, który rzekomo służbowo, a faktycznie prywatnie poleciał sobie na seksurlop ze swoim partnerem. W sumie nie ma nic lepszego do roboty będąc wiceprezydentem odpowiedzialnym w Warszawie za służbę zdrowia, więc można sobie w szczycie epidemii polecieć na urlop do Grecji.

Ósemka wspaniałych

Nie tylko zresztą politycy z prowincji Saskatchewan i Ontario. I tak minister do spraw autostrad prowincji Saskatchewan Joe Hargrave poinformował, że przebywa w „niezbędnej podróży” w Kalifornii, sprzedając należącą do niego nieruchomość. A ostatecznie aż siedmioro polityków z prowincji Alberta w Kanadzie także zrzekło się swoich funkcji po tym, jak ujawniono ich podróże podczas świąt. Jest wśród nich między innymi minister ds. miejskich Tracy Allard, która spędziła świąteczne wakacje na Hawajach oraz szef kancelarii premiera Alberty Jamie Huckabay, który podróżował do Wielkiej Brytanii.

Latają jak kot z pęcherzem

Mnóstwo polityków zachowuje się jak przysłowiowy kot z pęcherzem. Media podają, że: „biuro szefa rządu prowincji Alberta Marka Hollanda, wydało w niedzielę oświadczenie, w którym szczegółowo opisało międzynarodową podróż pięciu posłów liberałów, w tym dwóch, którzy opuścili Kanadę. Liberalna deputowana Kamal Khera ogłosiła, że rezygnuje ze stanowiska sekretarza parlamentu przy minister rozwoju międzynarodowego Kariny Gould po tym, jak ujawniono, że podróżowała przez granicę do Seattle, aby wziąć udział w prywatnym spotkaniu. W oświadczeniu udostępnionym w niedzielę na Twitterze Khera powiedziała, że uczestniczyła w spotkaniu w grupie mniej niż 10 osób, aby opłakiwać stratę wuja i ojca. Drugim liberalnym politykiem, który opuścił granice Kanady podczas świąt jest Sameer Zuberi, który odwiedził chorego dziadka swojej żony w Delaware w USA 18 grudnia i wrócił do Kanady 31 grudnia. Natomiast polityczka opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej, Niki Ashton musiała zrezygnować z prac w komisjach parlamentarnych oraz funkcji tak zwanego krytyka do spraw transportu, ponieważ poleciała do Grecji odwiedzić chorą babcię”.

Jak widać hipokryzja polityków jest normą pod każdą szerokością geograficzną. Kanada jest rządzona przez bandę zakłamanych bolszewickich cwaniaczków. I to zarówno tych z partii Demokatycznej, jak i Liberalnej. Ten kraj od lat jest drogowskazem wszelkiej maści lewactwa z całego świata. Cóż jedną z cech lewactwa jest bezgraniczna głupota, ale tuż za nią idzie druga cecha – bezgraniczna obłuda. Tamtejsi politycy równie dobrze, jak nasi wiedzą, że obostrzenia są g... warte, tylko robią je, żeby głupia gawiedź, zwana demokratycznymi wyborcami miała wrażenie, że coś robią. A jednocześnie sami ustanowionych przez siebie przepisów nie przestrzegają i mają je gdzieś. Cóż to nie tylko Polska, czy Kanada – to raczej ogólnoświatowy standard.

Piotr Stępień

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną