Przez dekady RABOWANO ZABYTKI należące do Polski – dziś to temat tabu

0
0
Fragment okładki książki  „Zagrożone dziedzictwo — Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku"
Fragment okładki książki „Zagrożone dziedzictwo — Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku" / replika.eu

Temat utraconych, czyli zrabowanych Polsce, dzieł sztuki jest tematem tabu. Gdyby był poruszany, to uświadamiałby współczesnym Polakom, jak wielkim kapitałem kulturowym dysponował naród polski – a taki świadomy swojej pozycji naród nie jest potrzebny lewicy i jej zagranicznym mocodawcom. By Polacy byli słabi i bezwolni, narzuca się im kompleks niższości, wmawia się im, że są narodem dzikusów mordujących Żydów dla złotych zębów. Informacje o tym, jakie ogromne ilości zabytków nasz naród utracił zakłócałyby narrację o polskich dzikusach.

Każda pozycja opisująca losy dzieł sztuki zrabowanych Polakom zakłóca proces wpędzania Polaków w kompleks niższości. Jedną z takich publikacji jest wydana przez wydawnictwo Replika praca „Zagrożone dziedzictwo — Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku" autorstwa Leszka Adamczewskiego.

Jak można się dowiedzieć ze strony wydawnictwa, autor pracy Leszek Adamczewski to „poznański pisarz i dziennikarz". — Autor blisko trzydziestu książek. [...] Począwszy od debiutanckich ''Złowieszczych gór'', aż do tej pory pozostawał wierny tematyce zagadkowych i tajemniczych wydarzeń z lat drugiej wojny światowej, w tym nieznanych losów skarbów kultury.

Niedawno, w książce ''Katastrofy. Zapomniane i przemilczane tragedie w powojennej Polsce'', po raz pierwszy wyszedł w swych dociekaniach poza ramy drugiej wojny światowej. Podobnie jest w ''Zagrożonym dziedzictwie'', gdzie tropiąc pasjonujące dzieje zabytków, sięga w przeszłość zarówno tę dalszą, jak i bliższą — czytamy.

Z recenzji książki „Zagrożone dziedzictwo — Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku" opublikowanej na stronie „Śladami historii" można się dowiedzieć, że „autor książki w dwudziestu rozdziałach przedstawił zawiłe dzieje dóbr kultury z terenów dawnej oraz współczesnej Polski". — Zapoznając się z kolejnymi historiami możemy dowiedzieć się m.in. jak doszło do zaginięcia Sediny, jaką drogę przebyło gdańskie arcydzieło Hansa Memlinga, jaki los spotkał karocę przerobioną na ambonę lub gdzie ostatecznie trafił skarb Troi. Nie zabrakło również oddzielnego rozdziału poświęconego Bursztynowej Komnacie, w którym autor książki rozwiewa wszelkie wątpliwości co do jej losu. [...] W jednym z rozdziałów autor książki przytacza historię związaną z obrazem Claude'a Moneta, która jest dobitnym przykładem na to, że dzieła sztuki wciąż są zagrożone — napisano.

Tomasz Sanocki na stronie internetowej „Mój historyczny blog" stwierdził, że praca „Zagrożone dziedzictwo — Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku" ukazuje „historię wielu wspaniałych zabytków, który zdobiły [...] polskie kościoły, muzea, pałace czy dwory, a po II wojnie światowej zaginęły w tajemniczych okolicznościach". Opisane są też w pracy losy zabytków pochodzących z domów prywatnych.

Zdaniem recenzenta „książka Adamczewskiego to swoista podróż po wielu miejscach w Polsce oraz Rosji i Niemczech, gdzie prawdopodobnie ukryto wiele skarbów, ale również po miejscach, które w wyniku działań wojennych poważnie ucierpiały w latach II wojny światowej, zwłaszcza w 1939 roku oraz latach 1944-1945". Na łamach pracy opisane są losy między innymi zabytków z zamku wawelskiego (arrasów) i relikwiarza świętego Wojciecha. „Adamczewski sporo miejsca poświęcił – jak to sam ujął – krętej drodze jednego z najpiękniejszych obrazów, jakie są w posiadaniu naszego kraju - »Sądu ostatecznego« Hansa Memlinga, który dzisiaj znajduje się w muzeum w Gdańsku oraz rzeźby „Pięknej madonny" z toruńskiej katedry świętych Janów, która obok „Portret Młodzieńca" Rafaela Santi jest najcenniejszym utraconym zabytkiem przez Rzeczpospolitą Polską podczas II wojny światowej". Praca opisuje też dzieje obrazu Jana Matejki „Dziewica Orleańska" i losów Bursztynowej Komnaty. „W publikacji autor odnosi się także do zaginionych zabytków Elbląga, Świnoujścia, Lidzbarka Warmińskiego czy Zgorzelca, legendarnego skarbu Troi oraz obrazu meksykańskiej artystki Fridy Kahlo, który w dziwnych okolicznościach zaginął w Warszawie w 1955 roku. Ciekawym artykułem, który znajdziemy w książce jest również sprawa tragicznego pożaru w katedrze w Kaliszu, gdzie spłonął obraz Petera Paula Rubensa „Zdjęcie z Krzyża", który do grudnia 1973 roku zdobił ołtarz katedry, ale także spektakularna kradzież obrazu Claude'a Moneta ''Plaża w Pourville''".

Recenzent strony internetowej „W mroku historii" przypomniał, że „zarówno podczas niemieckiej i sowieckiej okupacji, jak i tuż po zakończeniu działań wojennych Polskę plądrowano i okradano z najcenniejszych dóbr – nie tylko tych o wartości materialnej, ale i historycznej". — Z jednej strony niemieckie oddziały, które pod osłoną nocy w pakowały ciężkie skrzynie i wywoziły je w nieznanych kierunku. Z drugiej strony „oddziały trofiejne" – specjalne grupy Armii Czerwonej, często korzystające z wprowadzonego przez siebie „prawa wojennego" oraz radzieccy żołnierze działający na własną rękę, traktujący każdy napotkany przez siebie wartościowy przedmiot jako „dobro zdobyczne". W tej nierównej walce Polacy stali na straconej pozycji. Mimo wszystko polscy historycy, badacze, muzealnicy i znawcy sztuki, często z narażeniem własnego życia, robili wszystko, aby odzyskać te dzieła sztuki, które w wojennej zawierusze nie zostały zniszczone. Ta trudna walka trwa do dzisiaj i choć szanse na odnalezienie zrabowanych i ukrytych polskich skarbów z roku na rok wydają się być coraz mniejsze, wielu ludzi nie ustaje w wysiłkach, by je odkryć i ocalić — czytamy.

Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną