Najpierw portal Sakiewicza twierdzi, że Trump „rozprawił się ze szczepionkami”, a teraz przekonuje, że „kocha szczepienia”. Autor w GP nawet zmienia imię na cześć szczepień (WIDEO)

0
0
/ fot. YouTube/Guardian News/Pixabay (kolaż)

Fani mediów z koncernu Tomasza Sakiewicza mają nie lada zagwozdkę. Nie wiedzą bowiem, czy – tak jak podał portal telewizjarepublika.pl - „Trump rozprawił się ze szczepionkami”, czy jednak Trump „kocha szczepionki”, jak wczoraj przeczytaliśmy na niezalezna.pl.

Zaledwie dwa tygodnie temu dr hab. Norbert Maliszewski zapowiedział, że czeka nas „kampania oparta na argumentach emocjonalnych”, której celem ma być przekonanie społeczeństwa do masowego wyszczepienia się na koronawirusa SARS-CoV-2. Rzeczywiście, kampania oparta jest o emocje, nie o rozum.

Wystarczy wspomnieć o tzw. narodowej kwarantannie, która ma obowiązywać od 28 grudnia do co najmniej 17 stycznia, acz nie wiadomo, czy nie dłużej.

Kłamstwa i nic nie warte komunikaty rządu

Zacząć należy od tego, że w związku z ogłoszeniem tzw. narodowej kwarantanny całkowicie straciły na wartości – która to wartość już i tak była niemalże zerowa – zapowiedzi rządu w kwestii tzw. pandemii. Rząd bowiem ogłosił narodową kwarantannę w momencie, gdy średnia dziennych pozytywnych wyników oscylowała w okolicach 10 tysięcy, podczas gdy wcześniej rzecznik rządu Piotr Müller zapewniał, że średnia ta musi wynosić „między 29 a 30 tys. przez siedem dni”. Podobnie wynika z krążącej wcześniej infografiki rządu.

Tak więc rząd zapowiedział narodową kwarantannę pomimo tego, że do jej wprowadzenia, wedle wcześniejszych oficjalnych zapowiedzi, zabrakło około 2/3 liczby zakażeń.

Rozbieżność w zeznaniach

Teraz trwa kampania oparta na argumentach emocjonalnych. Świetnie wpisuje się w ten trend tekst na będącej częścią koncernu Tomasza Sakiewicza stronie niezalezna.pl. Już sam tytuł wiele mówi, a brzmi on „Lisiewicz zmienia imię na Szczepan! 'Bo kocham szczepionki. Jak Kaczyński, Orban i Trump'”. A dalej wcale nie jest lepiej.

- W ostatnich dniach wielu Polaków, w tym na co dzień bliskich mi poglądami, dumnie epatuje swoim prawem do plotkowania i posiadania obaw. Nie ma z czego być dumnym, to jest działanie antypolskie – przekonuje Piotr/Szczepan Lisiewicz, autor w „Gazecie Polskiej”. Wiadomo – bezczelnością jest mówienie tego, co się myśli w swoim gronie. A publiczne podważanie jedynej słusznej linii partii to antypolskość. Jak przekonuje dalej Lisiewicz, „masowe szczepienia to jedyna droga do uratowania polskiej gospodarki, firm, miejsc pracy, a w efekcie naszej pozycji w Europie i suwerennego bytu”, podobnie i do tego, by „młodzież mogła zacząć normalnie bawić się, a żegnający się ze światem nie byli izolowani od rodziny w szpitalu”.

- Jestem tak entuzjastycznym zwolennikiem szczepień, że postanowiłem zmienić sobie imię na SZCZEPAN. Właśnie napisałem pismo do MSWiA w tej sprawie – dodaje.

Pominął również fakt, że ubiegły miesiąc przyniósł największą od II wojny światowej liczbę zgonów. I to nie z powodu Covid-19, co wynika jasno z oficjalnych danych rządu. Nawet skrajnie prorządowi i proszczepienni eksperci, którzy dopatrują się w danych o „ofiarach Covid-19” zaniżenia ich liczby (sam uważam, że liczba jest raczej zawyżona, co podkreśla wielu ekspertów ze względu na absurdalną klasyfikację, gdyż wystarczy umrzeć z pozytywnym wynikiem testu, by zostać uznanym za ofiarę koronawirusa), jednak przyznają, że jest to efekt odcięcia ludzi od normalnej opieki medycznej. Istnieje wiele chorób i schorzeń, które prowadzą do śmierci. Rząd jednak ignoruje ten fakt i efekt jest, jaki jest.

Jednak wierni fani mediów Sakiewicza mogą mieć przy wspomnianym tekście niemały wstrząs. Oto bowiem portal niezalezna.pl twierdzi, że „Trump kocha szczepionki”. Tymczasem na portalu telewizjarepublika.pl znajdziemy tekst zatytułowany „Niesamowite! Trump rozprawia się ze szczepionkami na grypę. Uważa, że to największy przekręt w medycynie!” z lutego 2017 roku. 

- Donald Trump powiedział, że szczepienia na grypę są „całkowicie nieskuteczne”. Dodał, że nigdy nie sprawił sobie ani jednej – czytamy na telewizjarepublika.pl.

- Nigdy nie przyjąłem żadnej. Tym samym nigdy nie chorowałem na grypę. Nie podoba mi się koncepcja wstrzykiwania złych rzeczy do organizmu. A właśnie to głównie się robi. A szczepionka na grypę nie była na tyle skuteczna, aby ją wprowadzić i promować. Mam przyjaciół, którzy sumiennie podchodzą do szczepienia, a potem chorują na grypę. To pomaga mi w myśleniu. Widziałem wiele raportów, które wyraźnie wskazują, że ostatnia szczepionka jest całkowicie nieskuteczna – cytuje Trumpa portal Sakiewicza. Załączono do tekstu także nagranie rozmowy, w której te słowa padają.
 

Tak oto fani mediów Sakiewicza mają przed sobą dwie, zupełnie różne rzeczywistości i alternatywy. Dopiero co wolność w kwestii szczepień była prawem człowieka, a wieloletnie, dokładnie przebadane szczepionki na grypę szkodliwe, którym Trump nie ufał, a teraz nagle Trump szczepionki kocha, autor GaPola zmienia imię na ich cześć, a nieprzebadana pod kątem długoterminowych negatywnych konsekwencji szczepionka na koronawirusa jest zbawieniem.

I z pewnością zupełnym przypadkiem niedawno „Wprost” poinformował, że – wedle nieoficjalnych zapowiedzi – Jarosław Kaczyński wyrzuci z rządu każdego, kto się nie zaszczepi.

Dominik Cwikła

Źródło: wprost.pl. / niezalezna.pl / telewizjarepublika.pl / twitter.com / prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną