Rodzina kontra sąsiedzi - jak wyobrażają sobie Święta Bożego Narodzenia Premier Mateusz Morawiecki i Kardynał Kazimierz Nycz?

0
0
/

Warto o tym napisać, bo w chwili, gdy władze świeckie zarządzają jak mają wyglądać katolickie Święta Bożego Narodzenia, w imieniu Kościoła głos zabrał Kardynał Kazimierz Nycz, Metropolita Warszawski.

Nie wdając się w bezpłodne dyskusje, Kardynał zaznaczył, co jest prawdziwym szczytem: Msza Święta wraz z Komunią Świętą, w której przyjmujemy Pana Jezusa Chrystusa, żywego Boga pod postacią Chleba i Wina. Tym samym przypomniał władzom, że całą akcja #ZostańwDomu ma swoje granice. Oczywiście, dopuścił możliwość oglądania transmisji Pasterki, ale podkreślił, że nie jest to uczestniczenie w pełni we Mszy Świętej.

Pamiętając, że wiara bez uczynków jest martwa, zachęcił katolików do zapraszania do siebie starszych i samotnych sąsiadów. Oczywiście, nie podżegał do przekroczenia limitu ustalonego przez rząd - ale wskazał na tę potrzebę, o której zapominamy, koncentrując się tylko na rodzinie. Dodał, że można do takich osób przyjść lub zadzwonić, aby poświęcić im choćby chwilę czasu.

Tymczasem Premier Mateusz Morawiecki podtrzymuje swoją pewność, że w te Święta trzeba ograniczyć liczbę uczestników do samej rodziny i daje swój przykład. Chodzi o to, by nie rozprzestrzeniać wirusa - choć jest wątpliwe, czy te wszystkie środki zadziałają. A na pewno wpłyną negatywnie na nasze samopoczucie, gdy będziemy mieć świadomość, że mamy się zamknąć w domu i odciąć od parafii, już nie mówiąc o Sanktuariach, do których w tym czasie pielgrzymujemy.

Teraz każdy w swoim sumieniu ma szansę odpowiedzieć na życzenia i wskazówki, jakie dostaliśmy.

Źródło: PAP, wPollityce.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną