Psycholog ostrzega – przez restrykcje epidemiczne nie można uniknąć problemów z uzależnieniem dzieci od smartfonów!

Psycholog Bogna Białecka ostrzega, że „w czasie powszechnego nawoływania do siedzenia w domu nie można uniknąć problemów z uzależnieniami dzieci od smartfonów”, a jedynie „zminimalizować związane z tym skutki”.
Bogna Białecka, psycholog i prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii na łamach grudniowego Miesięcznika Egzorcysta ostrzega przed niebezpieczeństwem uzależnienia dzieci od smartfonów oraz elektroniki z powodu powszechnego lockdownu oraz długiego przebywania w domu. W komentarzu dla kanału Miesięcznika Egzorcysta psycholog rozwija ten temat. Jak zauważa, dla większości dzieci nauka zdalna to „fatalne rozwiązanie”. Wyjątkami są jedynie dzieci, które miały długi dojazd do szkoły oraz „dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi”.
– One czują się wygodniej w izolacji, dlatego, że nie stoją przed wyzwaniami, które zwykle stawia przed nimi szkoła. Tzn. nie muszą wchodzić z w interakcję, nie muszą patrzeć na innych. Jest to im wygodne, ale nie jest dla nich dobre, ponieważ nie pracują nad sobą i swoimi kompetencjami emocjonalnymi – wyjaśnia psycholog Bogna Białecka. Ostrzega również, że w efekcie „ich problemy emocjonalne będą się pogłębiać”.
Zwraca również uwagę, że wśród znacznej części dzieci i młodzieży bezpośrednio wskutek lockdownu i izolacji pojawiły się „epizody depresyjne” oraz „depresja”.– To są straty, które będziemy nadrabiać przez całe lata – zaznacza.
Poniżej cały komentarz Bogny Białeckiej.
Źródło: Miesięcznik Egzorcysta