Od nowego roku PODWYŻKI cen prądu! Za to obniżka cen gazu

Od nowego roku za gaz zapłacimy blisko 4,5 proc. mniej. Prezes Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził właśnie nową taryfę. To trzecia obniżka cen gazu dla gospodarstw domowych od stycznia 2020 roku.
Urząd Regulacji Energetyki wyjaśnił w komunikacie, że w nowej taryfie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Obrotu Delalicznego na 2021 r. ceny gazu są niższe o 4,5 proc. Z kolei stawki i opłaty abonamentowe pozostały na niezmienionym poziomie. Urząd podkreślił, że oznacza to spadek średnich płatności w części rachunku dotyczącej obrotu (cena za paliwo gazowe oraz opłata abonamentowa - przyp. red.) o 4,1 proc. dla: odbiorców używających zarówno gazu wysokometanowego, jak i gazów zaazotowanych Ls i Lw. Do obniżki cen przyczyniły się niskie ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii. "Ceny gazu na rynku hurtowym są najniższe od wielu lat. Nowa taryfa dla PGNiG Obrót Detaliczny jest trzecią kolejną zatwierdzoną przez regulatora obniżką cen gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych" - wskazał cytowany w komunikacie prezes URE Rafał Gawin. Jak przypomniano, ceny gazu w zatwierdzonych przez Prezesa URE taryfach PGNiG OD uległy obniżeniu od stycznia 2020 r. o 2,9 proc., od lipca 2020 r. o 10,6 proc. a od stycznia 2021 r. o kolejne 4,5 proc. URE poinformowało ponadto, że odbiorcy w gospodarstwach domowych obsługiwani przez PGNiG OD, oprócz kosztów zakupu gazu, płacą również za transport błękitnego paliwa - czyli dystrybucję.
W komunikacie można przeczytać: „Klienci PGNiG OD najczęściej są przyłączeni do sieci dystrybucyjnej Polskiej Spółki Gazownictwa (PSG) i to na jej rzecz w ramach tzw. umowy kompleksowej ponoszą opłaty za transport gazu (postępowanie administracyjne w sprawie zatwierdzenia taryfy dla PSG jest w toku). Zatem skutek wprowadzenia nowej taryfy dla rachunku płaconego od stycznia 2021 r. przez odbiorców PGNiG OD, posiadających umowy kompleksowe, będzie niższy niż wynikający z samej obniżki ceny gazu, ze względu na niezmienione stawki opłat abonamentowych oraz stawki za usługę dystrybucji paliw gazowych”
URE wytłumaczyło, że zgodnie z nową taryfą, statystyczny odbiorca tzw. kuchenkowicz, używający gazu do przygotowania posiłków, zapłaci o ok. 1,9 proc. mniej. Oznacza to spadek jego płatności o ok. 40 groszy miesięcznie. Dla osób używających gazu także do podgrzewania wody, płatność ulegnie obniżeniu o 2,7 proc. i wyniesie 2,40 zł miesięcznie. "Spadek cen będzie najbardziej odczuwalny dla odbiorców zużywających stosunkowo duże ilości paliwa, tj. ogrzewających także mieszkania gazem. Dla tej grupy płatności spadną o 2,9 proc., tj. ok 7,4 zł miesięcznie" - podsumowano. Nowa taryfa PGNiG OD została zatwierdzona na czas od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 roku.
10 grudnia Urząd Regulacji Energetyki ogłosił, że prezes URE zatwierdził taryfy dla Taurona, PGE Obrót i Enei na 2021 rok, natomiast czwarty sprzedawca prądu Energa Obrót wciąż prowadzi rozmowy z urzędem. Pod koniec każdego roku w URE prowadzone są postępowania mające na celu zatwierdzenie taryf za energię elektryczną na kolejny rok. Zarówno sprzedawcy (spółki obrotu), jak i dystrybutorzy, kalkulują swoje koszty, a następnie przekładają je na ceny energii oraz stawki za jej dostarczenie do swoich odbiorców końcowych. Urząd Regulacji Energetyki przekazał przy tym, że w gospodarstwach domowych o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej (grupa G11), w części dotyczącej sprzedaży energii, będą wyższe o ok. 3,5 proc., co odpowiada ok. 1,5 złotego miesięcznie. W Enei wzrost rachunku za prąd wyniesie miesięcznie 3,5 proc. (1,51 zł), PGE Obrót to 3,6 proc. (1,55), a w Tauronie wzrośnie o 3,55 proc. (1,54 zł). To szacunki dla grupy taryfowej G11 na podstawie średniego zużycia w kraju. „Głównym powodem podwyżek był nieznacznie wyższy niż uznany przez regulatora za uzasadniony w taryfach obowiązujących w 2020 r. poziom ceny energii elektrycznej nabywanej przez sprzedawców na potrzeby odbiorców z grup G, a także wzrost kosztów zakupu świadectw pochodzenia energii zielonej oraz efektywności energetycznej” – czytamy w komunikacie URE. Analitycy mBanku oszacowali, łącząc wszystkie te opłaty razem z większą ceną za prąd, że w 2021 roku rachunki za energię mogą wzrosnąć o nawet 12-13 proc.
WO
Źródło: PAP, RMF24, wprost.pl