AFERA! Nastolatek „Violet” uciekł z domu, bo miał dość przemocy ze strony matki. Kazała mu... zmyć naczynia!

0
0
/ ZRZUTKA.PL

W sieci pojawiła zbiórka pieniędzy na „ucieczkę z domu”. Zamieścił ją niejaki „Violet”, mężczyzna podający się za niebinarną kobietę, przy okazji działacz Młodej Lewicy.

W treści ogłoszenia czytamy, że Violet ma duże problemy w domu. Jest to osoba, która doświadczyła dużej przemocy, a po ostatnim poważnym wydarzeniu, czyli kłótni z matką, postanowiła opuścić rodzinny dom. Tymczasowo Violet zamieszkał u swojej dziewczyny, z którą zamierzał się przeprowadzić, na ten cel potrzebował jednak funduszy.


Zbiórkę nagłośniła Młoda Lewica, dzięki czemu w dwa dni udało się zebrać blisko 4 tysiące złotych. Dzięki bratu Violet wiemy jednak, że cała sprawa to kolejne wyimaginowane problemy charakterystyczne dla lewicy.


– Chciałbym się publicznie odnieść do sytuacji mojego rodzeństwa, Violet Lune lub kiedyś Semir Rais. Ten post jest bezpośrednio przedstawieniem mojej perspektywy sytuacji, ponieważ nie mogę patrzeć na niektóre komentarze odnośnie "przemocy" u mnie w domu i o tym jak ponoć musiała uciekać by ratować zdrowie i życie – napisał na Facebooku brat Violet. 


– Mówi się że powinno się wspierać rodzinę, tyle ludzi z zewnątrz wspiera Violet i można mi zarzucić czemu ja, jako bliska rodzina tego nie robię. Otóż znam sytuacje, byłem w domu podczas tego zajścia, znam również swoja matkę oraz tendencje Violet do wyolbrzymiania i robienia z siebie ofiary – kontynuuje. 


– Zatem sytuacja wyglądała następująco, matka zdenerwowała się na nas za coś tak prostego i błahego jak nieumyte naczynia w zlewie, głównie zostawione tam przez Violet. Zaczęła krzyczeć, a w odpowiedzi Violet zrobiła to samo. Darli się na siebie nawzajem, jak podczas kłótni. Doszło do momentu w którym padła decyzja Violet o przeprowadzce do swojej dziewczyny. Spakowała ona komputer, robot kuchenny czy inny mikser (???) trochę ubrań i wyszła. Następnie zobaczyłem post i skladkę – tłumaczył brat Violet.


– Nie oszukując nikogo, Violet większość swojego czasu poświęca na granie i przyjemności a do wspomnianej "matury która zajmuje jej tyle czasu" Nie uczy się niemal w ogóle. Sam jestem zdania, że gdyby chciała znaleźć pracę, mogłaby, ponieważ w wakacje znalazła stanowisko pracy w Żabce na zapleczu, ale zrezygnowała po 1 dniu. Cytując: "nie wytrzymała presji" – podsumowuje.
Innymi słowy „Violet” to kolejna osoba, która postanowiła skorzystać finansowo poprzez rzekomą przemoc wobec niej. Jak wynika z wyjaśnień jej brata, jej mama „absolutnie przesadziła”, ponieważ poprosiła o… pozmywanie naczyń. 


Tymczasem lewica ochoczo włączyła się w pomoc finansową. Po raz kolejny uznano, że warto wspierać osoby, które mocno ubarwiają rzeczywistość, aby pokazać siebie w roli ofiary. Lewica ma więc kolejny przykład pokrzywdzonej osoby. Pokrzywdzonej, ponieważ jej mama oczekiwała od niej pomocy w domowych obowiązkach. Jak widać tyle czasami wystarczy.

 


Maciej Pawłowski
 

Źródło: Zrzutka, Facebook

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną