Teleporada! Plusy i minusy
Pandemia zmienia nam obraz świata, codziennie uczymy się czegoś nowego - co wydawało się nierealne. Czy ktoś przypuszczał, że da się obejść kolejki w poradniach i przychodniach? Czy ktoś śnił, że sprawy zdrowia załatwimy przez telefon? A skoro już ta iluzja zaczyna się spełniać na naszych oczach - spójrzmy na nią trzeźwo. Jakie są plusy, a jakie minusy?
Dr Kryj-Radziszewska z Collegium Medicum UJ w Krakowie (medycyna rodzinna i pediatria) stwierdziła, że z teleporady będziemy korzystać po zakończeniu epidemii. Dlaczego? Jako pierwszy powód podała przyzwyczajenie lekarzy i pacjentów, następnie brak tłumów w poradniach, większe bezpieczeństwo dla obu stron. Teleporada jest, zdaniem lekarki, dobra dla pacjentów ze schorzeniami przewlekłymi. To dla nich przeznaczone są e-skierowania i e-recepty, po które nie muszą udawać się do poradni.
Jako minus z pewnością można uznać fakt, że teleporady nie są dla wszystkich. Na przykład, rodzice z małymi dziećmi powinni udać się do lekarza, bo nie sposób ocenić małego pacjenta przez telefon. Także wadą jest czasochłonność, szczególnie gdy chodzi o prowadzenie przez telefon pacjentów w izolacji.
Choć - jak podaje PAP - lekarka o tym nie wspomniała, to przecież główna wadą teleporady jest jej ulotność, krótki czas trwania, i pewna enigmatyczność. Oczywiście, wiele zależy od tego, jak się obie strony przygotują do rozmowy. A jednak, na temat teleporady krążą żarty jak ten, jak ugasić pożar przez telefon. Wobec czego - nie nastawiajmy się, że ta forma wszystko załatwi, ale korzystajmy z jej zalet, świadomi jej wad.
Źródło: PAP
