WRESZCIE repolonizacja mediów? "Prezydent chce rozsądnego projektu"

0
0
/ nczas.com

Prezydent powiedział, że obóz rządzący od pięciu lat zapowiada wprowadzenie rozwiązań mających na celu repolonizację mediów jednak nadal w tym zakresie niewiele się dzieje. - Chciałbym zobaczyć jakiś rozsądny projekt z obozu Zjednoczonej Prawicy – powiedział prezydent.

Pytanie do prezydenta o repolonizację mediów padło podczas zjazdu klubów „Gazety Polskiej”. - Chciałbym zobaczyć jakiś projekt (dot. repolonizacji mediów - przyp.), który jakiekolwiek rozwiązania w tym zakresie proponuje. To kwestia, o której w obozie Zjednoczonej Prawicy słyszymy od ponad 5 lat, ale żadnej propozycji konkretnego rozwiązania w tym zakresie nie widziałem - powiedział Andrzej Duda. Zaznaczył, że w innych krajach „są rozwiązania, które chronią rodzimy rynek medialny, a przede wszystkim nie dopuszczają do zawłaszczenia tego rynku przez podmioty kapitałowo obce”. Określił takie działania jako „ochronę narodowego interesu”. - Ciekawe jest, że politycy z tych krajów grożą nam, że nie wolno nam tego wprowadzać, podczas gdy podobne rozwiązania w swoich krajach mają - skomentował prezydent. - Chciałbym zobaczyć jakiś rozsądny projekt z obozu Zjednoczonej Prawicy - podkreślił. Ocenił, że „w tym zakresie na inny obóz polityczny liczyć nie można”.

Jak podaje branżowy portal wirtualnemedia.pl temat repolonizacji mediów, określanej też jako dekoncentracja kapitałowa, wrócił do debaty publicznej po wyborach prezydenckich. Pod koniec lipca w wywiadzie dla Polskiego Radia mówił o niej prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że w bieżącej kadencji Sejmu zostaną przyjęte przepisy dotyczące repolonizacji mediów. Nie powiedział jednak, ani jak będzie przebiegała repolonizacja, ani kiedy dokładnie do niej dojdzie O tym samym mówił także kilka dni wcześniej w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. Zajmujący się pracami nad dekoncentracją mediów wiceminister kultury Paweł Lewandowski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówił, że wedle jego rozeznania dekoncentracja jest „absolutnie możliwa”. W połowie października w ramach tzw. rekonstrukcji rządu Lewandowski pożegnał się z ministerstwem. W połowie sierpnia Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, zapowiedziała, że ustawa o dekoncentracji mediów powinna trafić pod obrady Sejmu jesienią tego roku. - Propozycja poseł Lichockiej jest racjonalna, bo proponuje przeniesienie pewnych standardów obowiązujących na zachodzie do Polski i słusznie. Nikt nie mówi o zabieraniu, trzeba będzie odkupywać od kapitału niemieckiego, szwajcarskiego media - skomentował europoseł PiS Ryszard Czarnecki. - Jest kilka wersji projektu dotyczącego dekoncentracji mediów; dekoncentracja musi być zgodna z polskim i europejskim prawem, nie możemy z dnia na dzień wprowadzić ładu medialnego, który panuje np. we Francji czy Niemczech - powiedział na początku października wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.

Przypomnijmy, że państwowe spółki pochylają się nad pozyskiwaniem mediów. W pierwszej połowie października „The Economist” podał, że Orlen prowadzi rozmowy z niemieckim koncernem Verlagsgruppe Passau w sprawie kupna Polska Press Grupy. W tekście nie odnieśli się do tego przedstawiciele żadnej z tych firm. Według brytyjskiego tygodnika wydawane przez Polska Press Grupę dzienniki i czasopisma regionalne i lokalne są istotne dla obozu rządzącego w naszym kraju, ponieważ zapewniają dotarcie do mieszkańców wsi i osób o konserwatywnych poglądach. Przychylnie do możliwości takiej transakcji odniósł się Piotr Gliński. - Przyzna pan, że to nie jest sytuacja normalna, żeby całość praktycznie prasy lokalnej była w ręku po pierwsze jednej korporacji, a po drugie korporacji niemieckiej w Polsce. Nie jest to sytuacja zgodna ze standardami europejskimi, bo rynek medialny jeszcze szczególnie wrażliwy z uwagi na jego wpływ na funkcjonowanie demokracji i dlatego musimy tę sytuację zmienić - ocenił w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM. - Tam, gdzie będzie to możliwe, spółki państwowe najprawdopodobniej powinny kupować media. Ale nie sądzę, żeby to było destrukcyjne dla rynku medialnego, że to będzie jakiś monopol drugiej strony. W tej chwili jest olbrzymia przewaga mediów, które nie są w rękach kapitału związanego z polskim rządem - podkreślił.

DZ

Źródło: wirtualnemedia.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną