Cejrowski wściekły na zachowanie Dudy. „Jakim prawem pogratulował Bidenowi?”

0
0
/ Wojciech Cejrowski

Znany podróżnik udzielił wywiadu radiu Wnet. Podczas rozmowy Wojciech Cejrowski skomentował wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.

W sobotę amerykańskie media ogłosiły, że zwycięzcą amerykańskich wyborów prezydenckich jest Joe Biden. Sęk w tym, że liczenie głosów jeszcze formalnie się nie zakończyło, w dodatku sprawą rzetelności wyborów zajmie się Sąd Najwyższy. 


Zdaniem Donalda Trumpa przebieg wyborów nie odbył się w sposób uczciwy, miało dojść do szeregu zaniedbań podczas liczenia głosów. Aktualny prezydent USA zapowiedział więc zgłoszenie pozwów sądowych.


Również Wojciech Cejrowski uważa, że najprawdopodobniej doszło do fałszerstwa. Z tego powodu nie rozumie, dlaczego polski prezydent „pospieszył się” ze składaniem gratulacji. 


Trump wygrywał bez dwóch zdań i... przestali liczyć głosy. Ameryka poszła spać. Rano "znajdują" po kilkaset tys. głosów, akurat tam, gdzie #Biden nie miał już szans. I dosłownie WSZYSTKIE "odnalezione" głosy są na Bidena - równe 100%, a na Trumpa ZERO. PRZEKRĘT! – grzmiał Cejrowski już kilka dni temu w mediach społecznościowych.


Swoje stanowisko podróżnik podtrzymał również podczas wizyty w radiu Wnet.


– Nie wiem, jakie informacje państwo tam dostają, ale spodziewam się, że MSZ dostaje informacje sprawdzone i prawne. I w tym kontekście zapytam, jakim prawem - nacisk na słowo "prawo" - prezydent Duda złożył gratulacje Bidenowi, co podpowiedział mu i jakim prawem szef MSZ niejaki Rau. Jakim prawem oni to zrobili? – pytał Cejrowski.
Podróżnik podkreślił przy tym, że wybory jeszcze się nie zakończyły, w niektórych stanach dojdzie do ponownego liczenia głosów, ponadto to nie telewizja ustala, kto wygrał wybory a kto nie. 


Z tego powodu zdaniem Cejrowskiego polski rząd popełnił błąd składając gratulacje tak szybko. Możliwe bowiem, że to nie Joe Biden zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. 


Najprawdopodobniej zamieszanie związane z wyborami w USA będzie ciągnęło się tygodniami. Eksperci prognozują jednak, że najprawdopodobniej wynik nie ulegnie zmianie i nowym prezydentem zostanie Joe Biden. Mimo wszystko warto poczekać na decyzję Sądu Najwyższego. 


Źródło: Radio Wnet

Źródło: Radio Wnet

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną