Śmiertelna pandemia zabójczego koronawirusa. W lubelskim więcej zakażonych niż wykonanych testów

We wtorek portal "Dziennika Wschodniego" zwrócił uwagę, że choć w ciągu doby wykonano 1674 testy na obecność SARS-CoV-2, to ogłoszono 1768 nowych zakażeń.
- Z wczorajszego [2 listopada - red.] komunikatu sanepidu wynika, że liczba przebadanych osób w ciągu doby nadal nie przekroczyła 2 tysięcy i wzrosła zaledwie do 1889. Jednocześnie potwierdzono 1043 nowe zakażenia. Tymczasem rzeczniczka wojewody lubelskiego Agnieszka Strzępka zapewnia, że w rzeczywistości testów jest ponad 3 tysiące dziennie, bo próbki trafiają też poza region - podał portal DW.
Jak podkreślono, "tej informacji nie ma jednak w oficjalnych komunikatach sanepidu".
- Raporty publikowane przez Wojewódzką Stację Sanitarno–Epidemiologiczną w Lublinie uwzględniają liczbę badań wykonanych przez laboratoria na terenie województwa lubelskiego. Do wskazywanej w komunikatach liczby trzeba dodać badania wykonane w laboratorium poza województwem lubelskim – około 1400 na dobę - przekonuje rzecznik.
- Część zleceń realizowana jest przez laboratorium zewnętrzne, dzięki czemu lubelskie laboratoria zostały odciążone, a czas oczekiwania przez pacjenta na uzyskanie wyniku badania się skrócił - zapewnia.
To nie pierwszy raz, gdy mają miejsce podobne nieprawidłowości w związku z testami. W sierpniu "Super Express" ujawnił, że część górników na Śląsku otrzymywała pozytywne wyniki testu na koronawirusa jeszcze przed jego wykonaniem.
Źródło: dziennikwschodni.pl / se.pl