Arcybiskup Gądecki BRUTALNIE o propozycji prezydenta w sprawie aborcji! "Nowa forma eutanazji"

Od wielu dni w Polsce toczy się spór aborcyjny wynikający z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tak zwanej przesłanki eugenicznej.
W Polsce doszło do fali strajków po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Wielu Polaków, w tym ci, którzy jeszcze nie tak dawno z uporem bronili konstytucji, rozpoczęło protesty. Strajk Kobiet przybrał ogromne rozmiary, co podobno poważnie zaniepokoiło Jarosława Kaczyńskiego, który polecił opanowanie nastrojów społecznych.
Kompromisu szukał między innymi Andrzej Duda. Prezydent przygotował projekt, który miał pogodzić zwaśnione strony. Jednak zdaniem abp Stanisława Gądeckiego nie powinien on zostać zaakceptowany.
– Z uznaniem przyjąłem decyzję Trybunału Konstytucyjnego uznającą aborcję eugeniczną za niezgodną z konstytucją. Decyzja ta potwierdza bowiem, że koncepcja "życia niewartego życia" stoi w jaskrawej sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawa. Życie każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo. Zaś człowiek prawego sumienia nie może odmawiać prawa do życia komukolwiek, zwłaszcza z powodu jego choroby. Brak publikacji decyzji TK prowadzi jednak do wielu znaków zapytania – powiedział Katolickiej Agencji Informacyjnej abp Gądecki.
Arcybiskup odniósł się również bezpośrednio do projektu prezydenta. Przypomnijmy, projekt ten zakłada, że aborcja byłaby dopuszczalna, gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka”. Zdaniem Gądeckiego katolik nie może przystać na tak postawione warunki.
– Prezydencka propozycja byłaby nową formą eutanazji, która selekcjonuje osoby ze względu na możliwość przeżycia. Tym razem przypadki aborcji wynikające z przesłanki eugenicznej zostaną podciągnięte pod nowy przepis – prawdopodobnie z wyjątkiem dzieci z zespołem Downa – i wszystko pozostanie w tym samym punkcie – stwierdził duchowny.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości w dalszym ciągu nie opowiedział się stanowczo za życiem dzieci nienarodzonych. Ponadto Trybunał Konstytucyjny w dalszym ciągu nie zdecydował się na publikację swojej decyzji. Dla katolików jest to niestety dość jasny przekaz, w obozie władzy dalej brakuje silnego głosu osób, które byłyby gotowe stanąć po stronie tych najsłabszych.
Dobrą informacją jest natomiast to, że Strajk Kobiet z każdym dniem zdaje się słabnąć. Jak widać, na gniewie i nienawiści ciężko jest zbudować trwały ruch, który na dłuższy czas zmobilizuje społeczeństwo. Pozostaje mieć nadzieję na to, że rząd nie ugnie się społecznej presji a Trybunał Konstytucyjny opublikuje swoją decyzję. Póki co pozostaje nam czekać na to, w jaki sposób politycy ustosunkują się do projektu prezydenta Dudy.
Maciej Pawłowski
Źródło: KAI / pch24.pl