Kolejne nawoływania do agresji tzw. strajku kobiet. Dewastacja taksówki, nawoływanie do podpaleń i linczu (WIDEO)

W sieci pojawiły się kolejne nawoływania do przemocy ze strony tzw. strajku kobiet. Uchwycono także przykład bezsensownej agresji na taksówkarza. Protestujący zdewastowali jego samochód, bo... jego pasażerem był Janusz Korwin-Mikke.
- Bastylia, obozy koncentracyjne (skandaliczny brak poszanowania ofiar), co jeszcze przyjdzie im na myśl? - napisała na Facebooku pani Anna, udostępniając zdjęcia z wulgarnymi,nawołującymi do przemocy hasłami.
- Sku***ele [cenz. red.] z Ordo Iuris i pisu, spalimy was, ścierwa - czytamy na zdewastowanej ścianie jakiegoś budynku.
- Prawica nam zwisa - napisano na transparencie na kładce, z którego zwisają imitując powieszenie, trzy kukły.
Z kolei na Twitterze pojawiło się nagranie wykonane przez oko.press. Bojówkarze najpierw krzyczą do pasażerów taksówki "chodźcie z nami". Chwilę później okazuje się, że w środku znajduje się Janusz Korwin-Mikke. Wówczas bojówka zaczyna szydzić i wyzywać pasażera, zaś straty materialne poniósł taksówkarz. Widzimy, jak ktoś sprajem wymazuje na szybie znak bojówek, czerwoną błyskawicę.
Potem przychodzi policja, która nie próbuje nikogo złapać, a jedynie odciąga od samochodu ludzi, by pojazd mógł się oddalić.
Prof. Rzepliński mówił że to hołota, a według mnie to obraza dla hołoty.
— Mariusz Morda (@MariuszMorda) October 30, 2020
Reakcja policji bez komentarza ? pic.twitter.com/5KyXU01KfC
Przypominamy, że organizatorzy nie tylko nie potępili czy nie odcięli się od tego typu czynów, ale wyraźnie aprobują bandytyzm stale towarzyszący tzw. strajkowi kobiet.
Źródło: facebook.com / twitter.com / prawy.pl