Rolnicy chcą wylewać obornik na ulicę. Krzysztof Bosak z Konfederacji cieszy się na ten pomysł
Rolnicy szykują na jutro kolejną akcję protestacyjną. Jak informuje na Twitterze jeden z profili, blokowane nie będą jednak siedziby rządu czy partii, ale drogi, by dopiec... zwykłym ludziom. Wśród zapowiedzi pojawił się nawet pomysł, by wylewać na drogę obornik. Pomysł ten zyskał aprobatę lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka.
Tzw. piątka dla zwierząt wciąż wywołuje wielkie emocje. Oznacza utratę miejsc pracy dla co najmniej dziesiątek tysięcy osób, ponadto wprowadza superuprawnienia dla organizacji nazywających się prozwierzęcymi, których nie powstydziłyby się służby państwowe.
W efekcie ewentualnego przyjęcia projektu, nastąpi zniszczenie jednej z nielicznych branż - hodowlanej - w której Polska jest liderem w skali świata. Na tę ewentualność cieszą się Niemcy, Dania, Rosja i Ukraina. Wiadomo więc, że sprzeciw jest pożądany.
Niestety, najwyraźniej frustracja przesłoniła niektórych osobom zdrowy rozsądek. Zamiast autorom projektu, postanowiono zacząć utrudniać życie zwykłym ludziom, niezależnie od poglądów czy tego, jak głosowali.
- Już 7 października gospodarze planują od rana zablokować kilkadziesiąt dróg krajowych i wojewódzkich. Niektórzy koordynatorzy działań chcą wylać na drogę obornik, inni z kolei wyjechać traktorami - zapowiada Dom Wydawniczy Pro Agricola.
Jak się okazuje, wylewanie obornika na drogi i ich blokowanie jest najwyraźniej według lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka świetnym pomysłem.
- Brawo! - skomentował krótko były kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji.
Brawo! https://t.co/4oA5vvlb8k
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) October 5, 2020
Źródło: twitter.com / prawy.pl
