Nawet Owsiak jest oburzony wyrokiem sądu wobec Nitek-Płażyńskiej! "Nie podejmę kroków, by go wyegzekwować"
Sąd w Gdańsku nakazał Natalii Nitek-Płażyńskiej, żonie byłego kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego przeprosić swojego byłego pracodawcę za upublicznienie jego skandalicznego, prohitlerowskiego zachowania oraz wpłatę pieniędzy na wskazany przez niego cel społeczny. Niemiec wskazał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (WOŚP). Wyrok jednak jest tak absurdalny, że szef WOŚP-u Jerzy Owsiak zadeklarował, że nie będzie w żaden sposób próbował egzekwować wyroku wobec Nitek-Płażyńskiej.
Gdański Sąd Apelacyjny uznał, że Nitek-Płażyńska naruszyła dobra swojego byłego pracodawcy, ponieważ nagrała a następnie upubliczniła, jak jej grozi, wykrzykuje, że chciałby zabić wszystkich Polaków, określa się mianem hitlerowca i gloryfikuje nazizm. Wszystko to mimo tego, że wcześniej w postępowaniu karnym sąd prawomocnym wyrokiem stwierdził, że Hans G. popełnił przestępstwo.
Wyrok nakazuje żonie byłego kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego przeprosiny wobec Hansa G. oraz wpłatę pieniędzy na wskazany przez niego cel społeczny. G. wybrał WOŚP.
Głos zabrał szef WOŚP-u, Jerzy Owsiak. Najwyraźniej nawet on jest zszokowany skandalicznym wyrokiem sądu. Na Facebooku publicznie odniósł się do sprawy i zadeklarował, że nie będzie w żaden sposób dążył do egzekucji wyroku.
- Droga Pani Natalio, Sąd nakazał Pani wpłacić pieniądze na rzecz WOŚP. Wyrok sądu, który literalnie trzymał się prawa, jest według mnie bardzo kontrowersyjny. Słowa, które padły z ust Pani pracodawcy, są rasistowskie i budzą także moje ogromne wzburzenie. Jeśli będzie miała Pani wpłacić pieniądze na konto naszej Fundacji – to ja osobiście obiecuję, że nie podejmiemy żadnych kroków by je wyegzekwować, a jeśli zostanie Pani jednak do tego zmuszona, to z moich własnych pieniędzy, zwrócę je Pani natychmiast. Współczuję Pani, że była Pani świadkiem takiej rozmowy - napisał na Facebooku Owsiak.
Źródło: facebook.com / prawy.pl
