Rafał Ziemkiewicz i Wojciech Cejrowski MASAKRUJĄ pomysł zakazu hodowli zwierząt na futra! "Tajna loża bęcwałów"

Propozycje PiS w sprawie ochrony zwierząt futerkowych partia Kaczyńskiego zgłasza któryś raz z rzędu. W 2017 roku ''humanitarne'' pomysły PiS krytykował Rafał Ziemkiewicz i Wojciech Cejrowski.
Rafał Ziemkiewicz od lat publicznie krytykuje PiS za niszczenie polskiego rolnictwa. W felietonie „PiS, czyli Patriotyzm i Socjalizm" portalu Interia Rafał Ziemkiewicz stwierdził, że światem rządzi "wielka zmowa idiotów" i "sekretna międzynarodówka agresywnego durnia i nadętego półgłówka", która "składa się z idiotów przekonanych, że wiedzą lepiej od nas [...], co dla nas dobre".
W opinii Rafała Ziemkiewicza "tajna loża bęcwałów" jest „wszędzie, nie przejmują się politycznymi szyldami".
- Potrafią się wmieszać także w środowiska, z którymi się potocznie wcale się nie kojarzą - czytamy.
Zdaniem Rafała Ziemkiewicza PiS, jest też „pod przemożnym wpływem owej bezimiennej mafii". Powodem niechęci publicysty do PiS była „próba zarżnięcia jednej z najbardziej dochodowych dziedzin polskiego rolnictwa (kolejnej już, po zlikwidowaniu [...] tuczu gęsi na foie gras oraz wyeliminowaniu Polski z eksportu mięsa do krajów muzułmańskich) - hodowli zwierząt futerkowych".
W obronie hodowli zwierząt futerkowych Rafał Ziemkiewicz odwołał się do tego, że PiS jest wrażliwy na los zwierząt futerkowych, a nie na los zabijanych podczas aborcji dzieci. Warto tu publicyście przypomnieć, że on sam kwestie aborcji uznał w swoich artykułach za nieistotny temat zastępczy, więc nie wypada, by w obronie interesów ekonomicznych hodowców poruszał ten temat.
W swoim artykule w obronie hodowli zwierząt futerkowych Rafał Ziemkiewicz zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu hipokryzję, bo ten broniąc zwierząt je „schabowy i rosół". Dodatkowo publicysta zanegował, że białko zwierzęce jest ludziom niezbędne do egzystencji, a futerka już niezbyt. Swoją opinię o braku szkodliwości wegetarianizmu i weganizmu Rafał Ziemkiewicz oparł na tym, że ma „córkę wegankę i wie doskonale, że praktycznie nie ma produktu odzwierzęcego, którego nie dałoby się dziś zastąpić jakimś roślinnym odpowiednikiem".
- Oczywiście, są te zamienniki rzadkie i drogie, trudno sobie wyobrazić stosowanie, dajmy na to, mleka migdałowego czy kokosowego zamiast krowiego na masową skalę, ale można. Naturalne futro, z jego niepowtarzalną strukturą, fakturą i miękkością włosia jest natomiast nie do zastąpienia absolutnie niczym - zaznacza.
Warto tu przypomnieć Rafałowi Ziemkiewiczowi, że buty skórzane zazwyczaj robione są ze zwierząt, których mięso jest zjadane, a nie ze zwierząt futerkowych. Można się zgodzić z publicystą, że „wytworzenie chemicznego ersatzu futra oznacza wypuszczenie do atmosfery i do rzek potężnej dawki jadowitych i całkowicie nierozkładających się w środowisku toksyn, a sam ersatz zalegnie potem na śmieciowisku, na którym nie ulegnie 'biodegradacji'".
Swój felieton Rafał Ziemkiewicz zakończył sprowadzeniem działań PiS do „zlikwidowania całego rolnictwa, które da się zdefiniować jako jedno wielkie męczenie zwierząt i roślin".
W tym samym roku również Wojciech Cejrowski (w rozmowie z Andrzejem Rudnikiem w Radiowym Przeglądzie Prasy Radia Koszalin) skrytykował Jarosława Kaczyńskiego za pomysł zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Według podróżnika nie ma w takiej hodowli nic złego, bo nawet dziadek podróżnika polował na koty, by leczyć się ich skórkami.
Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, kolejnym krokiem Jarosława Kaczyńskiego będzie likwidacja ferm świń i kur. Podróżnik uważa, że Jarosław Kaczyński postrzega hodowle zwierząt futerkowych jako coś innego, niż hodowle świń i kur na mięso, jest przejawem hipokryzji lidera PiS. Dla podróżnika nie ma różnicy między hodowaniem zwierząt futerkowych, a hodowaniem świń. Zdaniem podróżnika, Jarosław Kaczyński powinien przekonywać do nienoszenia futer, a nie zakazywać ich produkcji.
Działania prezesa PiS, dla Wojciecha Cejrowskiego są podobnie szkodliwe dla Polski jak działania PO, które doprowadziły do zniszczenia upraw tytoniu w Polsce. Podróżnik w swych wypowiedziach podkreślał, że fermy dają zatrudnienie i przychody do budżetu.
Jan Bodakowski
Źródło: prawy.pl