To nie Sci-Fi, ale rzeczywistość. Rosjanie są w stanie na żywo odczytywać myśli! Technologia na razie jest w powijakach, ale...

Neurobiotics wraz z Moskiewskim Instytutem Fizyki oraz Technologii wskazują, że na tle innych zagrożeń rodzi się nowe. Zaglądanie do głowy. Dosłownie. Dostępne źródła pokazują, że zrekonstruowane na bazie aktywności ludzkiego mózgu obrazu przypominają nagrania w słabej rozdzielczości, lub z pierwszych telefonów komórkowych. Drobne kontury są rozmyte. Detale wielokrotnie mają postać plam. Część obrazów wymaga dłuższego czasu dla ich zinterpretowania. Nowością jednak jest to, że są to przekazy na żywo.

Technologia z jednej strony umożliwia pomoc osobom po wypadkach. Odzyskanie widzenia, czy kontrola tego co widzimy w czasie rzeczywistym pozwala na rozwój protez na wcześniej nie spotykaną skalę. Badania Grigorego Raszkowa, Anatolija Bobe, Dmitra Fastowetsa i Marii Komarowej stanowią element szeroko zakrojonych na świecie badań w zakresie BCI. Tak nazywa się interfejs łączący człowieka z mózgiem.

Stanowi również nie lada gratkę dla nowych metod przesłuchiwania ludzi. Za pomocą odpowiedniej stymulacji farmakologicznej, a także działań psychologicznych otwiera furtkę do czytania w myślach obrazów, jakie nikt inny by nie chciał, abyśmy poznali. System wymaga korzystania z czujników EEG. One przekazują informacje, jakie są przekształcane w obraz i dają tak zwane wizualne sprzężenie zwrotne.

Dla wojska badania Raszkowa oznaczają zaznaczenie celów w ułamku sekund i skuteczniejsze oddziaływanie na pole walki. Obrazy ze „Strażników kosmosu”, klasyki literatury science fiction, dziś się urzeczywistniają. Nadciąga świat w którym za pomocą myśli sterujemy urządzeniami. Sam fakt oznacza otwarcie człowieka w kierunku transhumanizmu, a tym samym utopii, że za pomocą technologii staniemy się nowymi bogami.

Badacze tworzą jednak inną wizję, technicznego rozumienia problemu. Ukazują, że istnieje możliwość tworzenia chociażby silników w swojej głowie. Przekonują, że człowiek przez modyfikacje tego obrazu zmienia pracę rzeczywistego napędu. Kłopot stanowi jeszcze poradzenie sobie z dwoma, trzema stanami umysłu z jakimi ów mechanizm będzie działał. Sama zasada funkcjonowania mózgu wprowadza tutaj złożoność.

Rosjanie w swoich pracach opierają się na tak zwanym modelu Horikawy, jakie stanowi bazę do rekonstrukcji tego, co widzi człowiek. Zakłada ona, że maszyna będzie uczyła się z nagrań rzeczywistych obrazów i wskutek analizy sygnału mózgowego fMRI powstanie model rekonstrukcji obrazu. Już na tym etapie badań pojawiają się kontrowersje. Mowa bowiem o wkraczaniu w prywatność ludzi na nieznanym wcześniej poziomie.

Technologię komputerową potrzebną do badań dostarczył Medical Computer System Ltd z Zielongradu pod Moskwą. Czapka EEG do odczytywania danych z mózg w połączeniu ze wzmacniaczem NVX-136 za pomocą programu NeoRec z próbkowaniem pięćset herców przefiltrowano w paśmie od jednego do trzydziestu pięciu herców. Tyle wystarczyło, aby technologia wkroczyła w nowy wymiar ingerencji w nasze człowieczeństwo za sprawą Rosjan.

Wstępnie system przetestowano na osobach między osiemnastym a trzydziestym trzecim rokiem życia, wszystkich praworęcznych. Wyniki badań dostępne w ramach bioRxiv w ramach Cold Spring Harbor Laboratory dowodzi, że mowa tutaj o działaniach weryfikowalnych naukowo, do tego ze sprecyzowaną metodyką. Innymi słowy Rosjanie stają dziś w światowej czołówce rozwiązań poświęconych nowym metodom komunikacji.

Pod względem zaawansowania NeuraLink Elona Muska znajduje się tutaj daleko w tyle. Grant badawczy sfinansował rząd. Uzyskane wnioski skomentował profesor Aleksiej Ossadtczi oraz doktor Gieorgij Iwanicki. Badaniami już zainteresował się doktor Faisal Alsrheed, dyrektor do spraw Sztucznej Inteligencji od lutego 2020 w ramach Saudyjskiego Uniwersytetu Elektronicznego z Arabii Saudyjskiej. Wskazuje to na podejmowanie tego zagadnienia za Rosjanami już w krajach arabskich.

Jacek Skrzypacz