BLM i Antifa napadła nastolatka z karabinem AR-15. Użył jej i postrzelił kilku bandytów. Lewica chce jego linczu (WIDEO)

0
0
/ fot. Twitter/Kristen Klarke/Kristi

W USA Antifa i Black Lives Matter sieją terror. W wielu miejscach powstały patrole obywatelskie, by chronić się przed zideologizowanymi zbirami. W nocy w miejscowości Antiochia koło miasta Kenosha w stanie Wisconsin Antifa i BLM napadli na 17-letniego Kyle'a Rittenhouse'a, który był uzbrojony w AR-15. Mimo wyraźnej przewagi, nie użył broni aż do ostatniej chwili.

Na nagraniach widać, jak bandyci - przez media mętnego nurtu nazywani "protestującymi" - gonią 17-latka po ulicy. Mimo tego, że jest uzbrojony w karabin, nie korzysta z broni, lecz ucieka. Dopiero, gdy przekonani o własnej bezkarności bandyci doganiają i powalają go na ziemię, ten oddaje kilka strzałów.

Kyle trafił trzech antifiarzy, jak się potem okazało, dwóch śmiertelnie. Gdy przyjechała policja, bez oporu się jej poddał.

Lewica już bełkocze, że ofiara bandytów to "biały suprematysta rasowy" i domaga się jego krwi. Chłopcu postanowiono zarzut celowego zabójstwa pierwszego stopnia.

Media pomijają natomiast fakt, że co najmniej jeden z bandytów był uzbrojony w pistolet, najprawdopodobniej Glock.

Zarówno nastolatek jak i bandyci złamali ciszę nocną, która obowiązuje od godziny 20. Do zdarzenia zaś doszło przed północą.

Źródło: twitter.com / npr.org

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną