Koronaświrus. Policjanci stoją w maseczkach, ale piją wodę z jednej butelki (WIDEO)

W sieci pojawiło się nagranie policjantów ochraniających manifestację w Warszawie. Stojący obok siebie funkcjonariusze muszą - zgodnie z obowiązującą ideologią "pandemii" - mieć zakryte twarze. W pewnym momencie dostają od innego policjanta butelkę i jeden po drugim piją z niej wodę...
Najwyraźniej "śmiertelny" wirus może przejść na człowieka przez oddech, ale przez picie z jednej butelki nie. Tak przynajmniej zakładają policjanci.
Na nagraniu widzimy funkcjonariuszy w maskach. W końcu w medialnym przekazie panuje "pandemia śmiertelnego koronawirusa" i brak przestrzegania wyznaczonych przez rząd zasad to narażanie życia swojego i innych. O ile w przepisach jest zasłanianie twarzy i zachowywanie dystansu, o tyle nikt nie pisał o piciu z jednej butelki...
Piękne!
— Pani Blondynka (@Monika_Lind) August 16, 2020
Policja chroni się przed wirusem, wszyscy w maseczkach, a butelka z wodą wędruje po czterech otworach gębowych. Brawo wy! ? ??? pic.twitter.com/5JpGHYvnKr
Czy więc policjanci, którzy pili z jednej butelki zostaną poddani 14-dniowej kwarantannie? Każdy lekarz bowiem stwierdzi, że wirus o wiele łatwiej przenosi się przez picie z jednej butelki niż przez oddech.
A może po prostu wielka zaraźliwość i śmiertelność koronawirusa jest po prostu przesadzona, w związku z tym restrykcje nie są potrzebne i należałoby je w trybie pilnym znieść?
Źródło: twitter.com / prawy.pl