MEGASKANDAL! Białych menadżerów wysyłano na kurs tolerancji za pieniądze podatników. Był obowiązkowy!
Laboratorium nuklearne USA Sandia National Laboratories nakazało białym mężczyznom na kierowniczych stanowiskach wziąć udział w "szkoleniu" dotyczącym tzw. białych przywilejów. Trwało ono trzy dni i było finansowane z rządowych pieniędzy, tzn. płacili za nie wszyscy Amerykanie.
- To był obowiązkowy program dla białych menedżerów płci męskiej, którzy mieli tam rozbić swoją „białą męską tożsamość”, wyznać swoje "grzechy" trenerom różnorodności - mówił redaktor "City Journa"l Chris Rufo w programie „Tucker Carlson Tonight”.
- Pod koniec sesji musieli napisać listy z przeprosinami do kobiet i kolorowych, na podstawie tego, czego dowiedzieli się na temat swoich przywilejów - dodał Rufo.
Zaznaczył, że w rzeczywistości "kurs" był "indoktrynacją opartą na krytycznej teorii rasy". Podkreślił również, że trend ten rozwija się w niesamowitym tempie w publicznych instytucjach w USA.
- Myślę, że poprzez ten rodzaj złożonej konstrukcji kulturowej, która gra na ludzkich słabościach, emocjach i poczuciu winy, pozwoliliśmy, aby to naprawdę utrwaliło się w naszych instytucjach. Obawiam się, że w tej chwili jest to prawie wszędzie. Od najmniejszego lokalnego okręgu szkolnego w Tennessee czy Kansas, po najwyższe szczeble rządu federalnego - ocenił dziennikarz.
Źródło: nczas.com
