Black Lives Matter to nowa rewolucja mająca ustanowić w miejsce USA państwo komunistyczne

Działania rewolucyjne są wpisane w marksizm. Sięgnięcie po źródła ukazuje, że określenie "socjalizm" stanowi zasłonę dymną. Tak sprawę opisali w „Manifeście komunistycznym” Karol Marks i Fryderyk Engels potrzebę ukrywania właściwego oblicza. Przeprowadzenie zmian posiada kilka wymiarów rozumienia świata.
Marksizm u swych podstaw zakłada, że liczy się tylko konflikt. Taka idea pojawiła się od Ludwiga Fuerbacha i została przyjęta przez Marksa. Utracił on wiarę, a co za tym idzie jego świat opierał się na przesłankach materialistycznych. To znaczy, że liczyło się dla niego tylko, co ujrzał i co zobaczył. Pomijał rzeczy duchowe. Efektem tego kwestie związane z prawem naturalnym, a tym samym również moralność, zeszła na nieistotną pozycję. Ruch Black Lives Matters jest działaniem na rzecz utworzenia państwa komunistycznego w miejsce Stanów Zjednoczonych. BLM zakłada, że wszystko zostanie „spalone”. Dzięki temu istnieje możliwość stworzenia czegoś zupełnie od podstaw. Od lat tego domagają się różni ideolodzy. Wiedza, że zadbanie o wizję świata dla nowego człowieka oznacza nic innego, jak przejęcie jego myślenia, a następnie uczynienia z niego marionetki.
Związek zawodowy policjantów z Los Angeles wskazał, że „obcięcie budżetu policji z Los Angeles oznacza dłuższe oczekiwanie na odpowiedź na numer alarmowy 911, oficerowie wzywający wsparcia nie otrzymają jej, gwałty, morderstwa oraz śledztwa o napaść nie będą miały miejsca lub zajmie wieczność zanim będą one ukończone”.
- Biali są dziś zmieszani w Ameryce… Przypisuje się im systematycznie codziennie rasizm przeciwko białym ludziom w sensie, że biali są dziś odpowiedzialni za całe zło na świecie”. Zarazem ukaże problem Boga: „Wszyscy jesteśmy na Boży obraz. Black Lives Matters i Antifa są organizacjami jakie nie pozwalają nam z rasizmem i klasyfikacją ‘izmów’ na jakie oni poświęcają uwagę. Oni są skoncentrowani na ukazaniu, że pomagają czarnej społeczności, ale istotne jest również pomoc ludziom w ukazaniu im skąd wynika ich postawa - uważa profesor uniwersytecki Carol Swain, członek rady Czarny Głos dla Trumpa
Co do tego, że ludzie wymagają szacunku bez względu na okoliczności istnieje zgodność. Tylko, że marksizm odrzuca płaszczyznę porozumienia. Nie wyznaje jednej opcji, ale ich wielość czego dokonała Szkoła Frankfurcka. Efektem tego jest pomijanie tego, co stoi u podstaw, a co za tym idzie, co decyduje o charakterze ich kontynuatorów.
- My jesteśmy aktualnie ideologiczną ramą. JA sama i Alicia [Garza] w szczególności jesteśmy wyszkolonymi organizatorami. Jesteśmy wytrenowanymi marksistami. Jesteśmy nad wyraz nawiązujący do ideologicznych teorii”. Aktywista Hank Newsome 25 czerwca 2020 powiedział: „Jeśli kraj nie jest da nam tego, co my pragniemy my spalimy system i go zastąpimy. W porządku?”. 8 czerca 2020 Joshua Virasami z odłamu BML w Wielkiej Brytanii wskazał: „Antyrasizm i antykapitalizm i vive versa. Nie ma dróg wokół tego. Do bycia antyrasistą musisz żądać całkowitego odrzucenia biznesu jaki jest zwykle. Na końcu rasizm żąda transformacji globalnego polityczno-ekonomicznego ustawienia - powiedziała współzałożycielka Black Lives Matters Patrisse 22 czerwca 2015 roku.
U swych podstaw te hasła wyrastają z mieszania teorii o systemie i teorii intersekcji. Oznacz ona nic innego, że świat składa się z nachodzących na siebie kręgów. W jego ramach są wyróżnione następujące: tożsamość gender, narodowość, niezdolność (wyłączenie), rasa, orientacja seksualna. Razem one stanowią pojęcie ukute przez profesora prawa Kimberle Creshan w 1989 roku. Na tym opiera się kwestia, że zmiana w narodzie wymaga na przykład ustanowienia praw dla homoseksualistów, czy ułatwienia w zmianie orientacji. Kwestie te są powiązane czego przykładem jest chociażby Kolektyw Rzeki Combahee. Objął on czarnoskóre homoseksualistki jakie utworzyły tak zwany „czarny feminizm”. Stanowił on przykład walki na rzecz za pomocą gender zniesienia niesprawiedliwości, czyli innymi słowy usunięcia kapitalizmu. Pod tym hasłem kryło się nic innego, jak marksistowskie rozumienie rewolucji. Feminizm wyrasta bowiem na odrzuceniu rodziny, bo jak sam Marks wskazał należy ona do elementów systemów oprawców, kapitalizmu i tym samym wymaga zniesienia.
Jacek Skrzypacz
Źródło: Jacek Skrzypacz