Za tydzień Disneyland otwiera się po epidemii koronawirusa. "Atrakcje" dla dzieci w klimacie LGBT

15 lipca Disneyland zostanie otwarty po raz pierwszy od czasu ogłoszenia epidemii koronawirusa. Będzie to także wielki dzień dla LGBT, ponieważ park teoretycznie przeznaczony dla dzieci będzie miał "atrakcje" w klimacie ruchu homoseksualistów. Zaprasza m.in. mężczyzna mówiący, że ma nadzieję na pojawienie się "jego księcia".
- Pewnego dnia mój książę nadejdzie - mówi mężczyzna zapraszający do Disneylandu na ponowne otwarcie 15 lipca.
To nie pierwszy raz, gdy Disneyland angażuje się w promocję ruchu LGBT. W zeszłym roku w czerwcu w ramach tzw. miesiąca dumy zorganizowano w parku "magiczną paradę"
- Różnorodność i równość są dla paryskiego Disneylandu ważnymi wartościami i każdego roku gościmy tu miliony osób o różnym pochodzeniu, płci oraz seksualnej orientacji. Zależy nam na stworzeniu przyjaznego otoczenia dla wszystkich naszych gości, gdzie magia będzie dostępna dla każdego - powiedział telewizji NBC News przedstawiciel Disneya.
Nieoficjalnie, Disney już lata wcześniej angażował się w LGBT. Jednak w zeszłym roku po raz pierwszy oficjalnie wydarzenie zostało zorganizowane przez władze Disneylandu.
Co ważne, część środowiska LGBT i tak potępia Disneya za zbyt słabe zaangażowanie w promocję ruchu. Magazyn "Têtu" skrytykował koncern za "brak reprezentatywnej społeczności LGBTI" wśród oferowanych atrakcji.
Źródło: nczas.com / noizz.pl