Czy polskie kopalnie upadną przez postój? Solidarność ostrzega

0
0
/

Minister Jacek Sasin nakazał wstrzymać pracę kilkunastu kopalni z powodu koronawirusa. Związkowcy z Solidarności apelują o zmianę decyzji. Tłumaczą, że nie można z dnia na dzień wstrzymać prac bez wielkiej szkody dla kopalni.

Związkowcy napisali w swoim liście do premiera: "Każdy, kto ma elementarną wiedzę na temat funkcjonowania kopalń węgla kamiennego, wie, że tego typu zakładów nie można zatrzymać z dnia na dzień bez odpowiedniego zabezpieczenia technologicznego. Co więcej, żeby górnicy po tak długiej przerwie mieli do czego wracać, kopalnia musi działać co najmniej na 50 proc. swoich mocy".

Poprosili też premiera, żeby to on przejął nadzór nad kopalniami: "Panu ministrowi brakuje podstawowych kompetencji i umiejętności do sprawowania prawidłowego nadzoru właścicielskiego nad sektorem wydobywczym".

Ministerstwo odpowiedziało na to: "Decyzja o czasowym wstrzymaniu wydobycia w 12 kopalniach Polskiej Grupy Górniczej S.A. oraz Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. podyktowana jest wyłącznie względami bezpieczeństwa zdrowotnego górników, ich rodzin oraz mieszkańców Śląska".

Kopalnie mają być zamknięte przez trzy tygodnie. Górnicy ostrzegają, że to może oznaczać koniec dla wielu z nich.

Źródło: money.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną