Jak walka z koronawirusem uderza w chorych na raka

W wielu krajach, z powodu pełnej koncentracji na walce z koronawirusem, zawieszono leczenie chorych na raka, chociaż często oznacza to dla nich ryzyko śmierci.
Niektórzy uważają, że należy leczyć chorych na raka podczas epidemii koronawirusa, tak jak wcześniej. Inni jednak są zdania, że leczenie, takie jak chemioterapia, może osłabić układ odpornościowy i potencjalnie narazić pacjentów na większe ryzyko związane z Covid-19. Niektórzy z chorych wyrazili zaniepokojenie.
BBC opisuje przypadek Roisin Pelan która ma 38 lat i mieszka w Lancashire. Ma nieuleczalnego raka piersi i codziennie przyjmuje tabletki. Co trzy miesiące odwiedza także szpital, aby przyjmować lek dożylnie.
W zeszłym miesiącu powiedziano jej, że jej chemioterapia zostanie przerwana na 12 tygodni.
„To przerażające, że zaprzestali leczenia, o których wiem, że utrzymuje mnie przy życiu” - mówi.
„Odebranie tego jest nie do zniesienia. Skąd wiemy, że potrwa to tylko 12 tygodni? Ta pandemia może trwać o wiele dłużej”.
Źródło: BBC