Włoski rząd dofinansowuje wyjazdy, a Szumowski mówi Polakom, że w tym roku wakacji nie będzie
Włoski rząd przyjął kolejny program pomocowy warty 70 mld euro (ok. 300 mld złotych). Przewiduje on dopłaty do wakacji dla rodzin, które zaplanują pobyt w kraju. Dzieje się to w kraju najbardziej dotkniętym epidemią w Europie. Tymczasem polski minister zdrowia mówi, że Polacy nigdzie w tym roku nie wyjadą.
Jak podaje włoski Corriere della Sera: "Dla rodziny, oprócz przedłużenia urlopu rodzicielskiego lub bonu na opiekę nad dzieckiem, jednorazowa premia dla dzieci w wieku do 14 lat może być sparametryzowana od dochodu. Możliwe jest także ustanowienie premii dla rodzin, które spędzą wakacje we Włoszech: może ona sięgać maksymalnie 325 euro, również w zależności od dochodu (do 26 tysięcy euro)".
325 euro nie jest wielką sumą, bo jest to ok. 1400 zł. Jest to jednak zachęta do tego, by w ogóle planować wakacje i zostać w kraju. W momencie kryzysowym jest to niezwykle ważne dla włoskich przedsiębiorców - restauratorów, hotelarzy, sklepikarzy - aby Włosi zostali w kraju na wakacje. Tym bardziej, że na pewno z zagranicy przyjedzie zdecydowanie mniej turystów.
Na to liczą też polscy przedsiębiorcy, że nasi Rodacy, kierując się dobrą sytuacją w kraju i chęcią pomocy Rodakom, wybiorą w tym roku wakacje w kraju. W poprzek idzie minister zdrowia Łukasz Szumowski, który stwierdził w RMF FM: "Epidemia trwać będzie przez rok. Wakacji, jakie znamy, w 2020 roku nie będzie".
Źródło: www.corriere.it, RMF FM
