Polska niedługo minie szczyt epidemii! Dobre wieści

0
0
/ źródło: pixabay.com

Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego poinformowali, że Polska ma już za sobą szczyt epidemii. Według nich miał on miejsce 10 dni temu. Nie wiadomo jednak czy w swoich analizach naukowcy wzięli pod uwagę świąteczne spotkania Polaków, które miały miejsce w ubiegły weekend.

Specjaliści z Institute for Health and Evaluation (Instytutu Wskaźników Zdrowotnych i Ewaluacji) Uniwersytetu Waszyngtońskiego opracowują prognozy epidemiologiczne dla różnych krajów, w tym oczywiście dla Polski. Z ich najnowszej analizy wynika, że szczyt i samych zachorowań, ale także i zgonów nastąpił w naszym kraju 27 kwietnia i potrwa kilka dni. Według naukowców dobowa liczba zgonów sięgnie 72.

Nowa analiza prognozuje, że pierwszym dniem bez zgonu w Polsce spowodowanym covid-19 będzie najprawdopodobniej 19 maja. Jako ostatni możliwy termin naukowcy określili 25 maja. Natomiast 27 maja (bądź do 2 czerwca) ostatni w Polsce pacjent przestanie wymagać pomocy respiratora.

W prognozach należy jednak zaznaczyć, że daty i dane, które podają uczeni mogą wiązać się z pewnym błędem prognostycznym. Z tego powodu realna liczba zachorowań, hospitalizacji i zgonów może różnić się od tej przedstawianej w prognozach.

W związku z koronawirusem w Polsce w najcięższej sytuacji zdecydowanie znajdują się Domy Pomocy Społecznej. To tam liczba zakażeń często osiąga bardzo wysoki poziom. Na przykład w Gdański w jednym z DPS wykryto ognisko wirusa. Do tej pory stwierdzono w nim 17 zakażeń. Piętnastu to pensjonariusze i dwóch pracowników. Okazuje się jednak, że zakażonych nie chciał przyjąć pobliski szpital wojskowy, który na czas pandemii został przekształcony w szpital zakaźny. - Z racji, że były dość istotne problemy z przyjęciem ich do szpitala sąsiadującego, jednoimiennego, zdecydowaliśmy o przewiezieniu ich do szpitala zakaźnego i tam też się teraz znajdują – powiedział pomorski wojewódzki inspektor sanitarny Tomasz Augustyniak.

Testom zostały poddane także inne osoby znajdujące się w tej placówce. - Pobraliśmy wymazy od 100 osób. U reszty na razie nie wykryto wirusa, ale okres jego wylęgania może być dłuższy, więc będziemy jeszcze powtarzać testy – poinformował szef pomorskiej inspekcji sanitarnej.

Na wiadomość o niezrozumiałej odmowie przyjęcia chorych zareagowało Ministerstwo Obrony Narodowej. Minister odwołał dyrektora placówki. W uzasadnieniu tej decyzji można przeczytać: „Nieprzyjęcie chorych do 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku – szpitala jednoimiennego, dysponującego kadrą medyczną i pełnym wyposażeniem do leczenia pacjentów zakażonych COVID-19, wojewoda pomorski uważa za sytuację niedopuszczalną, do której nie powinno dojść, ani też nie powinna powtórzyć się w przyszłości.  O zaistniałych faktach poinformował ministra obrony narodowej, który podjął decyzję o natychmiastowym odwołaniu komendanta szpitala”

Mimo wszystko przedstawiciel MONu twierdził, że nie było sytuacji w której nastąpiłaby odmowa przyjęcia pacjentów. - Wczoraj wieczorem rozmawiałem osobiście z dyrektor DPS. Żaden podopieczny nie gorączkował, nie kaszlał i nie miał duszności. Pani dyrektor potwierdziła, że nic szczególnego się z podopiecznymi nie dzieje. W takiej sytuacji wystarczy teleporada i nie ma wskazań do hospitalizacji. Wystarczająca jest tak zwana izolacja domowa i obserwacja, czyli w tym przypadku izolacja w DPS tym bardziej, że jest on do tego doskonale przystosowany. 7. Szpital Marynarki Wojennej nigdy nie odmówił pomocy osobom zakażonym, wymagającym hospitalizacji – powiedział były dyrektor.

Swoje decyzje były już dyrektor szpitala usprawiedliwiał zawiłościami związanymi z niepotwierdzonymi przypadkami zarażenia covid-19 i brakiem obowiązkowej hospitalizacji.
- Kierowanie pensjonariuszy do szpitala bez wskazań do hospitalizacji naraża ich na przykład na zakażenia szpitalne i w ogóle niepotrzebne procedury medyczne – powiedział były dyrektor.

W całej sytuacji wszystkich uspakaja miasto Gdańsk. - Wszystkie procedury bezpieczeństwa zostały wdrożone i ściśle współpracujemy ze służbami sanitarnymi i wojewódzkimi. O kolejnych podejmowanych krokach i wdrażanych rozwiązaniach będziemy informować na bieżąco – zaznaczył Urząd Miasta w Gdańsku.

 

 

 

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną