SUKCES! Ministerstwo Zdrowia wycofuje się z obowiązku masek dla kapłanów podczas Mszy. Apel Abp. Gądeckiego

0
0
/ wprost.pl

Po konsultacjach ministerstwo zdrowia zdecydowało się złagodzić przepisy dotyczące obowiązku zasłaniania twarzy przez kapłanów odprawiających Mszę Świętą. Niezmieniona zostaje za to decyzja o takim obowiązku dla wiernych uczestniczących w liturgii.

; Abp Gądecki pisze do premiera ws. liczby wiernych

Według pierwszej wersji rozporządzenia, które przygotowało ministerstwo zdrowia obowiązek zasłaniania ust i nosa obejmował zarówno wiernych jak i kapłanów oraz służbę liturgiczną. Taką informacje potwierdzili w resorcie zdrowia dziennikarze Katolickiej Agencji Informacyjnej. Po oburzeniu takimi zapisami i konsultacjami w tej sprawie zdecydowano się złagodzić rozporządzenie. Zaktualizowany projekt rozporządzenia opublikowało Ministerstwo Zdrowia i trafił on do Rady Ministrów. Jak wynika z rozporządzenia, wierni uczestniczący w obrzędach religijnych, na przykład w kościołach, będą mieli obowiązek zakrywania ust i nosa.
Nakaz ma bowiem obowiązywać podczas przebywania w miejscach ogólnodostępnych, w tym na drogach i placach, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury oraz kultu religijnego. Zapisy obowiązują od 16 kwietnia.

W specjalnym liście do premiera Mateusza Morawieckiego zwrócił się także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. Hierarcha poruszył w nim kwestie ograniczeń dotyczących liczby wiernych w świątyniach. Według nich obecnie w Mszy Świętej może uczestniczyć 5 osób plus kapłani oraz służba liturgiczna. Wiele osób i środowisk katolickich od początku nie zgadza się z tym zapisem. Jako jeden z najczęściej powtarzanych argumentów jest ten o nierównym traktowaniu obywateli. Chodzi o zapisy według, których w pojazdach komunikacji publicznej może przebywać liczba pasażerów odpowiadająca połowie miejsc siedzących podczas, gdy na nieporównywalnie większych powierzchniach świątyń jest to tylko pięć osób. Stanisław Gądecki wysuwa więc swoją propozycję:

„Proponuję więc, aby § 9 ust. 2 aktualnego Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, przyjął następujące brzmienie: „W okresie od dnia 20 kwietnia 2020 r. do odwołania ograniczeń w kwestii sprawowania kultu religijnego w miejscach publicznych, w tym w budynkach i innych obiektach kultu religijnego, ograniczenia te polegają na obowiązku zapewnienia, aby – w trakcie sprawowania kultu religijnego, czynności lub obrzędów religijnych – w danym obiekcie znajdowała się jedna osoba na 9 m2, nie wliczając w to osób sprawujących kult i posługujących lub osób zatrudnionych przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu.” – napisał abp Stanisław Gądecki.

W swoim liście hierarcha zaznaczył także, że powyższe przepisy dotyczą osób znajdujących się wewnątrz obiektów natomiast do tych pozostających na zewnątrz zastosowanie mają przepisy o zachowaniu bezpiecznej odległości.

W liście do premiera arcybiskup zwraca uwagę na argument, który od początku podnoszą osoby przeciwne aż tak dużym ograniczeniom dotykającym tylko wiernych. „W kontekście przygotowywanych przez Rząd zmian chciałbym zwrócić uwagę – podobnie jak w moim poprzednim liście, skierowanym do Pana Premiera – na potrzebę bardziej spójnego, proporcjonalnego i sprawiedliwego kryterium ograniczania dopuszczalnej liczby wiernych w kościołach, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych podmiotów.”

Metropolita poznański zwraca uwagę także na znaczenie siły wiary w przeżywaniu tego trudnego czasu jaki przynosi Covid-19. Zaznacza także, że siła ducha ma dla Polaków olbrzymie znaczenie co widać na przestrzeni wieków. „Po tygodniach ograniczeń, cieszą nas zapowiedzi złagodzenia nałożonych restrykcji, w tym dotyczących zgromadzeń religijnych. Siła do walki z epidemią pochodzi przecież nie tylko z siły intelektu, czy psychiki, ale przede wszystkim z siły ducha, która od wieków w Polsce jest umacniana dzięki sakramentom i wspólnej modlitwie.”

Jako powód dotychczasowego przystania Episkopatu na ograniczenia wprowadzane przez rząd można traktować fragment listu, w którym arcybiskup pisze o znaczeniu wprowadzonych ograniczeń. „Ostatnie dni również w kościołach były bardzo trudne, zwłaszcza w okresie świątecznym, niemniej zrozumiałe w kontekście walki o życie ludzkie. Owocem tych działań jest – jak ufam – mniejsza liczba zachorowań i ofiar śmiertelnych w porównaniu z krajami, gdzie restrykcje wprowadzono zbyt późno.”

Na koniec swojego listu arcybiskup Gądecki wyraża ufność, że wspólne starania Polaków pozwolą ochronić zdrowie i życie wielu osób. Takiego listu i jasnego stanowiska biskupów od dawna oczekiwała duża część wiernych zaniepokojonych brakiem stanowczych reakcji wobec zdecydowanie ostrzejszych restrykcji w odniesieniu do wiernych aniżeli do innych grup społecznych. Pozostaje mieć więc nadzieję, że apel polskich biskupów znajdzie posłuch u rządzących.

DZ

 

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną