Antifa jest nietykalna! Czy ktoś wreszcie sobie z nimi poradzi?

0
0
/

"Antyfaszystom" w rzeczywistości bliżej do faszystów, których tak nienawidzą.

Zaatakowanie rabina nie odbiło się na Antifie. Co ciekawe kwestia antysemityzmu znalazła się tutaj na szarym końcu. Więzienia okazują się dla wybranych, a nie dla wszystkich łamiących prawo. Związany z Antifą Jamal Oscar Williams chociaż wysuwał groźby śmierci rabinowi nie doczekał się kary. Pomimo, iż zaatakował
człowieka nie doczekał się kary. Czterdziestoczterolatek uczestniczył w King Country w Centrum Społecznościowym dla Alternatywnych Programów (CCAP). Taki wyrok wydała sędzina Karen Donohuse związana z lewicowym gubernatorem Jayem Inslee. Williams działa w organizacji zajmującej się resocjalizacją. W ramach Centrum
pojawiają się narkomani oraz alkoholicy. Działania Williamsa ilustrują nieskuteczność systemu socjalnego.
Otrzymał na koszt amerykańskich podatników mieszkanie przez Plymounth Housing. To właśnie oni zapewniają mu również jedzenie w ramach programu Fare Start. Dziennikarz i zarazem homoseksualista Andy Ngo, swego czasu ze wstrząsem mózgu z powoduj oberwania cegłówką od działacza Antify, wskazał, iż Williams skandował: „Żydzi, Żydzi, Żydzi… daj mi pieniądze” przy okazji grożąc bronią. Nie była to jednostkowa sprawa, bo oskarżony członek Antify po trzech dniał powrócił i znów nękał rabina. Groził mu ponownie. W 2018 na jednym z nagrań Wiliams groził dziennikarzowi Ngo. Słowa: „Wiem, że to g… jest na prawdę. Czy chcesz umrzeć za g… z YouTube? Śmierć się zbliża do ciebie” nie doczekały się ukarania. Nie przyczyniły się do tego nawet zapisy w kartotece policyjnej z Alaski zawierające listę aktów przemocy, a także napaści.


Powyższa sprawa ilustruje obok niewydolności programów resocjalizacji jak dobrze marksizm zakorzenił się w społeczeństwie. Antifa jest ruchem odwołującym się do myśli Karola Marksa oraz anarchizmu. Zdaniem The Atlantic w 2017 roku odpowiadała za przeprowadzanie „zrównoważonej wojny ulicznej nigdy nie widzianej
w Stanach Zjednoczonych”. Ruch ten ma swoją historię sięgającą lat sześćdziesiątych. Skrót Antifa pochodzi od „antyfaszystów”. Sami określają się jako połączenie anarchizmu z maoizmem. Za problem uważają system kapitalistyczny. Odwołują się do działań poza oficjalnymi partiami. Wedle New York Times członkowie Antifa odrzucają posiłkowanie się przedstawicielami w rządzie na rzecz bezpośredniego działania.


Przykładowo 27 sierpnia 2017 w Berkley bojówka antify skandowała: „Bez Trumpa! Bez murów! Bez USA za wszystko!”. Przedstawiciele „antyfaszystów” głoszą, że nie uznają istniejącego państwa. Chcą, sprawiedliwości społecznej. Krytykują wszelkie porozumienia z władzami jako bycie kapusiem. Uważają „jeśli publicznie potępiasz antyfaszystów łamiących prawo: nie nazywaj siebie antyfaszystą”. Jedna z grup Antifa znana w Południowej Kalifornii jako Upstate Antifa głosi, że „faszyzm nie jest do dyskusji. Jest do roztrzaskania” i zarazem „zwalczanie faszyzmu jest powinnością społeczną a nie antyspołecznym przestępstwem”. Nie jest tym samym dziwne, że w ramach działań na ich celowniku znajduje się między innymi policja. Ruch Rewolucyjnych Abolicjonistów (RAM) z Antify domaga się przejęcia ziemi i rozdzielenia jej na wzór jaki Polska zna z dekretu PKWN i czasów okupacji sowieckiej kraju. Tak uważają, że „wyzwolą z pęt (…) współczesnego systemu codziennego niewolnictwa”. Na ich
celowniku pojawiają się też społeczności gender, określane jako LGBT. Ruch Rewolucyjnych Abolicjonistów doczekał się uznania w 2016 przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) za „wewnętrzny przejaw przemocy terrorystów”. Jako swój cel uważa zwalczanie „białej supremacji”, co oznacza przy okazji niechęć do
Żydów, muzułmanów, doprawioną zwalczaniem homoseksualizmu, a także nutą seksizmu. Organizacja jest przykładem do czego posuną się ludzie wierzący w rewolucję, a także wskazujący na bliżej nieokreślonego wroga
„faszyzm”. Dziennikarz Ian Tuttle wskazał, że Antifa nie posiada obiektywnych sposobów oceny. Stawia na typowanie wrogów i ich zwalczanie. Celem do tego jest tak zwany czarny blok (black block), czyli ubieranie się cali na czarno, z zasłoniętą twarzą dla utrudnienia wykrycia i zatarcia własnej tożsamości.


Przykładowo w ramach projektu DisruptJ20 planowali skoordynowane blokady, odcięcie Waszyngtonu, spowodowanie problemów z oddychaniem, podkładanie ognia i wywoływanie pożarów, demolowanie okien i samochodów. Washington Post wskazał, że zniszczenie przez nich oddziału Banku Ameryki oraz Starbuck miało
wymiar zwalczania symbolów kapitalizmu. W 1932 roku za rządów Benito Mussoliniego włosi wskazali, że
antifascismo są opartą o przemoc frakcją w partii komunistycznej wymierzonej w rząd. W czasach współczesnych włączyli się w ruch Okupuj Wallstreet. Były członek Antify Stefan Molyneux wskazał, że problemem w ruchu są narkotyki i alkohol. Plotka głosi, że jest to możliwe, bo ich działalność finansuje George Soros.

W raportach FBI pojawiły się doniesienia, że grupa Antify z Oakland spotykała się w Hamburgu z przedstawicielami Al-Kaidy. Od nich zdobywali broń, między innymi toksyczne chemikalia i gazy dla stworzenia bomby. Takie działania powodują, że przypominają tutaj specjalistyczną komórkę komandosów, aczkolwiek związanych z komunizmem oraz anarchizmem. W rzeczywistości ideologicznie im bliżej do faszystów, których tak ponoć nienawidzą.

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną