Warszawa: zwolennicy LGBT chcieli zakłócić Mszę św., którą odprawiał abp Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, przyjechał do Warszawy odprawić Mszę św. za żołnierzy niezłomnych. Grupa zwolenników LGBT najpierw protestowała przed kościołem, a potem próbowała wedrzeć się do środka. Interweniowała policja, która utworzyła szpaler przy bramie.
Uczestnicy protestu wznosili banery z napisami: "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego", "Dymisja subito", "Abp Jędraszewski przekazujesz znak nienawiści".
Media cytują słowa organizatorów: "Nie można dalej tolerować agresji, która obecna jest w polskim Kościele, policji, prokuraturze, na stadionach piłkarskich i ulicach polskich miast. Zniknąć musi przyzwolenie dla działań takich jak abp. Jędraszewskiego - czy choćby też Prezydenta RP, który honorowym patronatem objął obchody rocznicy powstania kolaboracyjnej Brygady Świętokrzyskiej".
Jak widać zwolennikom LGBT nie podaba się nie tylko krytyka ideologii, ale także kult polskich bohaterów. Nie dziwi to jednak, patrząc na to, kto był organizatorem protestu: Warszawski Strajk Kobiet, Bart Staszewski (z projektu "LGBT free zones"), Aleks Polak (organizator sierpniowego protestu w sprawie odwołania abp. Jędraszewskiego oraz "Warszawa przeciw przemocy. Solidarni z Białymstokiem") i Dariusz Andrzej Woszczyński (z tzw. Miasteczka Wolności pod Sejmem).
Źródło: Wp.pl