Lichocka tłumaczy się ze swojego gestu

Kiedy posłanka Joanna Lichocka skończyła przemawiać w sejmie, opozycja zaczęła skandować "hańba". Posłanka zajmując miejsce pokazała opozycji środkowy palec. Jest tłumaczenia tego gestu są absurdalne.
Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-lichocka-mimowolnie-popelnilam-blad-to-falsz-i-manipulacja,nId,4326329#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Powiedziała bowiem, że energicznie drapała się po oku, a uchwycona stopklatka przekłamuje jej gest. Na filmie widać jednak, że posłanka drapie się środkowym palcem, a potem specjalnie jeszcze ten środkowy palec podnosi.
Jej tłumaczenia są więc na poziomie szkoły podstawowej. Opozycja nie kryje oburzenia, w czym oczywiście jest wiele hipokryzji, bo sama wykonywała wiele obraźliwych gestów. Nie znaczy to jednak, że można usprawiedliwić gest lichockiej.
WESPRZYJ NAS Rozlicz z nami PIT za 2019 i przekaż 1% podatku na Fundację SOS Obrony Poczętego Życia. Wesprzyj ofiary przemocy domowej i obronę dzieci nienarodzonych!
Każdemu może zdarzyć się stracić kontrolę nad sobą, ale wówczas wystarczy przeprosić. Lichocka przeprosiła, ale jednocześnie dodała, że w zasadzie nic złego nie zrobiła, a "przemysł pogardy" zrobił swoje. Poseł, jak każdy inny człowiek, musi mieć odwagę przyznać się do błędu.
Źródło: Redakcja