Yad Vashem przeprasza za wypaczanie historii

Instytut Yad Vashem przeprosił za zaprezentowanie błędów historycznych, a tak naprawdę kłamstw, na Światowym Forum Holokaustu, które odbyło się 23 stycznia w Jerozolimie.
Profesor Dan Michmana, szef Instytutu Yad Vashem napisał w liście dożydowskiego dziennika Haarec: "Przepraszamy za godny pożałowania wypadek (...). Naszym obowiązkiem wobec Izraela i narodu żydowskiego (...) jest - i pozostanie - trzymanie się faktów historycznych oraz ich badanie, aby przeciwstawić się próbom zatarcia i wypaczenia dyskursu politycznego w różnych krajach (...) To dążenie obejmuje (...) uznanie własnych błędów i nieścisłości oraz gotowość do ich podkreślenia i poprawienia, w tym przypadku, jak również w innych".
Dziennik Haarec napisał: "W liście Yad Vashem w gruncie rzeczy przyznaje, że skapitulował przed zniekształconymi faktami historycznymi o II wojnie światowej i Holokauście, aby służyć politycznym i dyplomatycznym interesom prezydenta Rosji Putina, z naruszeniem obowiązków zawodowych i przede wszystkim lojalności wobec historii".
Chodzi m.in. o przedstawienie grafik, według których wojna zaczęła się w 1942 r., pokazanie złych granic Polski, wskazanie, że Związek Radziecki był głównym oponentem III Rzeszy i jej największym pogromcą.
Źródło: Redakcja